Prognoza Banku Światowego dla Polski
Eksperci Banku Światowego nie podzielają opinii, że polski deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego (ok. 7,7% PKB) może stać się przyczyną kryzysu walutowego. Michał Dybuła, ekonomista z BŚ twierdzi, że tak zła prognoza nie powinna się spełnić w ciągu najbliższych 2-3 lat. Rezerwy dewizowe (ok. 26 mld USD) są bowiem równowartością polskiego importu realizowanego w okresie 7-7,5 miesiąca. Oznacza to, że w pełni wystarczają do pokrycia kosztów obsługi zadłużenia zagranicznego oraz długu krajowego będącego w posiadaniu zagranicznych inwestorów portfelowych. Nawet spadek rezerw do rozmiarów 6-miesięcznego importu - zdaniem analityka BŚ - nie będzie niebezpieczny dla polskiej gospodarki. W dodatku tegoroczne wpływy z bezpośrednich inwestycji zagranicznych pokryją deficyt na rachunku bieżącym w ok. 70%.BŚ zakłada, że w tym roku Polska wyraźnie zwiększy eksport do krajów UE. Tempo wzrostu PKB w krajach "piętnastki" podniesie się bowiem do ok. 3%, a każde ożywienie koniunktury na Zachodzie to dodatkowy popyt na towary z Polski. Ponieważ nasz eksport jest importochłonny (zagranicy sprzedajemy dobra, do których trzeba sprowadzać wiele obcych komponentów), to deficyt handlowy w 2000 r. może być większy niż w zeszłym roku. Nie oznacza to jednak - zdaniem analityków BŚ - że będzie się powiększał deficyt obrotów bieżących. W tym roku powinniśmy mieć bowiem lepsze niż w 1999 r. saldo usług, a także poważniejsze wpływy z tytułu niesklasyfikowanych transakcji handlowych. BŚ zauważa, że te ostatnie przynosiły Polsce zwiększone dochody już pod koniec zeszłego roku.W dłuższej perspektywie BŚ zaleca Polsce przyspieszenie restrukturyzacji przemysłu, gdyż bez tego nie będzie możliwa ekspansja eksportowa. Nadal ponad 40% obrotów w naszym eksporcie przypada na surowce i produkty niskoprzetworzone. Wielkość eksportu na głowę mieszkańca (700 USD) jest 10-krotnie mniejsza od przeciętnej osiąganej w krajach OECD.Wysoką stopę bezrobocia (w tej chwili - 13,9%) BŚ tłumaczy dążeniem przedsiębiorstw do zwiększania konkurencyjności. Jednak przedsiębiorcy ograniczają zatrudnienie także dlatego, że nieelastyczne są przepisy kodeksu pracy. Stopa bezrobocia może w najbliższych latach wzrosnąć, gdy na rynek pracy wkroczy pokolenie wyżu demograficznego z lat 80. Poza tym w ciągle czekającym na restrukturyzację rolnictwie ukryte bezrobocie obejmuje prawdopodobnie 2-3 mln osób.BŚ liczy, że w polskiej gospodarce podniesie się poziom inwestowania dzięki nowym rozwiązaniom podatkowym. Szczególnie ważne jest tu przyjęcie harmonogramu zmniejszania stawki podatku od osób prawnych z 34% w 1999 r. do 22% w 2004 r.
B.J.