Resztówki Skarbu Państwa w spółkach publicznych nie będą przeznaczane na rezerwę uwłaszczeniową - wynika z przepisów przyjętej wczoraj przez Sejm nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw. Nowela jako pierwsza w polskim prawie mówi o uwłaszczeniu - chociaż go nie definiuje. Na rezerwę uwłaszczeniową będzie się przeznaczać 7% akcji skomercjalizowanych spółek państwowych i mniejsze niż 10-proc. pakiety należące do Skarbu Państwa w już sprywatyzowanych przedsiębiorstwach. Listę takich firm ma ustalać rząd z zastrzeżeniem, że nie będzie obejmowała spółek publicznych.Co najmniej 10% przychodów prywatyzacyjnych będzie przeznaczone na reformę ubezpieczeń społecznych, a 5% przychodów ze sprzedaży akcji spółki (lub 5-proc. pakiet walorów) trafi do rezerwy reprywatyzacyjnej. 2-proc. pakietami akcji prywatyzowanych spółek zostaną dokapitalizowane Fundacja na rzecz Nauki Polskiej i Agencja Rozwoju Przemysłu.

Nowelizacja ustawy prywatyzacyjnejZ rezerwą uwłaszczeniowąSejm przyjął nowelizację ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, która zakłada, że na rezerwę uwłaszczeniową będzie się przekazywać 7% akcji skomercjalizowanych spółek i resztówki (poniżej 10%) Skarbu Państwa w już sprzedanych przedsiębiorstwach. Odrzucono poprawkę o prywatyzowaniu PKO BP, BGŻ i BGK na mocy osobnej ustawy.

Z przyjętej nowelizacji ustawy zadowolone są oba ugrupowania koalicyjne - AWS, bo projekty uwłaszczeniowe nabierają realnych kształtów i UW, gdyż zapis o rezerwie sprawy samego uwłaszczenia nie przesądza. - To przykład racjonalnego porozumienia, które zostało w 100 procentach dotrzymane. Na inne Unia by się nie zgodziła - powiedział po głosowaniu wicepremier Leszek Balcerowicz. Zwolennicy powszechnego uwłaszczenia w szeregach AWS również byli zadowoleni, bo, jak mówili, jest to ważna polityczna decyzja, która urealnia ich plany. Jednak, zdaniem L. Balcerowicza, program powszechnego uwłaszczenia musi być jeszcze uzgodniony. - Obowiązuje umowa, którą potwierdzili liderzy AWS, że sposób wykorzystania tej 7-procentowej rezerwy zostanie wspólnie określony. My chcielibyśmy, żeby służyła ona pełniejszemu uwzględnieniu sfery budżetowej w owocach prywatyzacji. Nie chcemy, żeby była przeznaczana na zwykłą konsumpcję - mówił w Sejmie wicepremier.Od początku zapisom nowelizacji przeciwna była opozycja. - Nie przyjmuje się ustawy uwłaszczeniowej, tworzy się natomiast fundusz uwłaszczeniowy. Zupełnie nie wiadomo, między kogo i w jaki sposób będzie on rozdzielany - powiedział Marek Borowski (SLD). Poseł Bogdan Pęk (PSL) skrytykował natomiast koalicję za odrzucenie poprawki jego autorstwa, w myśl której PKO BP, BGŻ i Bank Gospodarstwa Krajowego byłyby prywatyzowane na mocy odrębnej ustawy. Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji rekomendowała Sejmowi odrzucenie poprawki ze względu na wątpliwości, czy przepis taki zgodny jest z konstytucją. - Czy macie pewność co do niekonstytucyjności tego zapisu, czy raczej prowadzicie grę, żeby te banki można było jak najszybciej sprzedać? - pytał B. Pęk.Przyjęta nowela jest niemal całkowicie zbieżna z projektem przedstawionym przez rząd. Według niej, co najmniej 10% przychodów z prywatyzacji trafi na cele związane z reformą ubezpieczeń społecznych. Będzie zachowana 5-procentowa rezerwa reprywatyzacyjna (w akcjach lub w gotówce). Po 2% akcji prywatyzowanych spółek trafi do Fundacji na rzecz Nauki Polskiej i Agencji Rozwoju Przemysłu. Na rezerwę uwłaszczeniową nie będą przekazywane resztówki SP w spółkach, których akcje są w obrocie publicznym. Teraz nowela trafi do Senatu.

MAREK CHĄDZYŃSKI