Rozmowy między Londynem a Frankfurtem

Po świątecznej przerwie dwie czołowe giełdy europejskie ? londyńska i frankfurcka ? wznowiły rozmowy w sprawie połączenia. Jednocześnie pojawiły się wiadomości o równoległych negocjacjach, które kierownictwo London Stock Exchange prowadzi z innymi potencjalnymi partnerami. Propozycję fuzji złożyła giełda Euronext, utworzona niedawno z połączenia parkietów z Paryża, Amsterdamu i Brukseli. Na pierwszy plan wysuwają się jednak rokowania z nowojorskim rynkiem Nasdaq.Według rzecznika giełdy londyńskiej Kaya Dixona, ewentualna fuzja z Deutsche Börse nie wyklucza dalszych zabiegów, które w dobie postępującej globalizacji usług finansowych miałyby na celu rozszerzenie grona partnerów. Tymczasem ? zdaniem czołowych gazet brytyjskich i amerykańskich ? LSE już teraz negocjuje trójstronną fuzję z udziałem giełdy frankfurckiej oraz Nasdaq. Przedstawiciele obu tych instytucji powstrzymują się na razie od komentarzy. Przypuszcza się jednak, że połączenie trzech giełd miałoby na celu osłabienie zbyt dużych wpływów strony niemieckiej, gdyby doszło do fuzji dwustronnej. Pierwotnie Niemcy chcieli bowiem przejąć dwie trzecie udziałów w połączonej instytucji, podczas gdy Brytyjczycy dążą do fuzji na równych prawach. Również Nasdaqowi zależy na zacieśnieniu więzi z partnerami europejskimi. Musi on bowiem sprostać coraz ostrzejszej konkurencji ze strony elektronicznych rynków w rodzaju Island, które automatycznie kojarzą sprzedających i kupujących akcje.Istotnym tematem rozmów między giełdami londyńską i frankfurcką jest wybór elektronicznego systemu dokonywania operacji oraz ustalenie, w jaki sposób będą rozliczane transakcje. LSE obstaje przy systemie SETS, natomiast Deutsche Börse woli własny system Xetra. Na tle prowadzonych rokowań szczególne zainteresowanie budzi wprowadzenie do obrotu publicznego akcji giełdy frankfurckiej, co ma nastąpić w drugim tygodniu maja. Według szacunków, oferta Deutsche Börse może osiągnąć wartość 7,5 mld euro.

A.K.