Poniedziałkowy fixing zakończył się wzrostem WIG-u o 0,2%, do 19 074,8 pkt. W dalszym ciągu przecenie podlegały spółki sektora teleinformatycznego, którym z pewnością nie pomogły generalnie nie najlepsze wyniki finansowe po I kwartale br. Niewielka zwyżka głównego indeksu była związana z dobrym zachowaniem kursów banków oraz firm o średniej kapitalizacji (MIDWIG zyskał 0,6%). W dalszym ciągu na bardzo niskim poziomie utrzymują się obroty. Ich wartość na rynku podstawowym wyniosła jedynie 113,8 mln zł. Maksymalne wzrosty odnotowały wczoraj papiery Espebepe i Grajewa. Pierwsza ze spółek charakteryzuje się bardzo niską płynnością i z tego względu duże wahania kursu mają często charakter przypadkowy. W przypadku Grajewa do rezygnacji głównego inwestora z wycofania spółki z publicznego obrotu dołączyły jej bardzo dobre wyniki w I kwartale br. Spółka zarobiła ponad 12 mln zł, co, biorąc pod uwagę fakt, iż jeszcze niedawno przynosiła wysokie straty, z pewnością pozytywnie zadziałało na inwestorów. Roczne maksimum odnotowały papiery Oławy, co bez wątpienia było związane z zainteresowaniem akcjami firmy ze strony Boryszewa. Po raz kolejny maksymalny spadek z redukcją sprzedaży wystąpił w przypadku wycofywanej z publicznego obrotu spółki Zasada. Dość duże spadki były też udziałem firm budowlanych, które generalnie I kwartał br. zakończyły dość dobrymi wynikami. Notowania ciągłe nie przyniosły znaczącej zmiany w obrazie rynku. WIG20 zniżkował o 0,5, a MIDWIG o 0,2%. Wartość obrotów nieznacznie przekroczyła 110 mln zł. W tej części sesji wzrost kontynuowały papiery Grajewa, które zyskały 3,1% w stosunku do fixingu. Na uwagę zasługuje też 3,3-proc. spadek ceny walorów silnego do niedawna Elektrimu.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ