? W tym roku Unimil planuje zysk netto na poziomie 2 mln 150 tys. zł, czyli o 30% większy niż w 1999 r. ? poinformował wczoraj Jerzy Leśko, prezes zarządu krakowskiej spółki. ? Unimil planuje też zwiększenie o co najmniej 50% sprzedaży eksportowej.Jak powiedział prezes Leśko, wyniki po I kwartale są bardzo optymistyczne. Ilościowo sprzedaż wzrosła dwukrotnie, a wartościowo o 40%. W ciągu trzech pierwszych miesięcy br. spółka sprzedała 28 mln prezerwatyw i wypracowała zysk netto w wysokości 965 tys. zł.Komentując ubiegłoroczne wyniki prezes Unimilu podkreślił, że były one gorsze w stosunku do 1998 r. Przychody ze sprzedaży wyniosły 18,7 mln zł, a zysk netto 1,5 mln zł. Jak powiedział prezes, na słabsze wyniki sprzedaży wpłynęła dekoniunktura na rynku.? Coraz większą popularnością cieszą się bardziej wyrafinowane środki antykoncepcyjne niż prezerwatywy ? powiedział Jerzy Leśko. ? Stąd spadek sprzedaży naszych wyrobów. Mimo tego utrzymaliśmy dominującą pozycję na polskim rynku.Wczorajsze Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy postanowiło cały ubiegłoroczny zysk przeznaczyć na kapitał zapasowy spółki. Jak powiedział prezes, zostanie on przeznaczony na inwestycje. WZA wybrało również nową radę nadzorczą. W skład pięcioosobowej rady weszło trzech przedstawicieli niemieckiej firmy Condomi AG, która od kilku tygodni jest inwestorem strategicznym w Unimilu.Niemcy mają obecnie niecałe 50% głosów na WZA krakowskiej spółki i zgodę na osiągnięcie do 75% głosów. Jak zapowiedzieli przedstawiciele Condomi, zgoda jest ważna do 7 lipca br. i w najbliższym czasie zostanie ogłoszone wezwanie do publicznej sprzedaży akcji Unimilu. Jak zadeklarował Volker von Courbiere, prezes Condomi, spółka nie jest zainteresowana wycofaniem akcji Unimilu z warszawskiej giełdy.Unimil liczy, że współpraca z Condomi zaowocuje wzrostem produkcji, wejściem na nowe rynki i inwestycjami. Jest bardzo prawdopodobne, że Unimil wspólnie z Condomi rozpoczną sprzedaż prezerwatyw do Kenii. Jak poinformowali przedstawiciele niemieckiej firmy, jest to ogromny rynek zbytu. Szacuje się, że do 2003 r. zapotrzebowanie na prezerwatywy w Kenii szacowane jest na 650 mln.
STAN (Kraków)