Na rynku funduszy zarówno w krótkiej, jak i w dłuższej perspektywie panuje równowaga sił. Wczorajsza sesja przyniosła spadek indeksu NIF do 56,6 pkt., co niewiele zmieniło w sytuacji technicznej.Krótkoterminowy trend boczny wyznaczany jest, z jednej strony, przez opór poprowadzony przez szczyty (61 pkt.), z drugiej, przez wsparcie na poziomie 53 pkt. Dopiero przełamanie którejś z tych barier powinno zaowocować wykształceniem trwałej tendencji. W długim terminie wykres NIF kreśli formację rozszerzającego się trójkąta. Jego górne ramię wyznacza linia poprowadzona przez szczyty z grudnia zeszłego roku i marca br., zbliżająca się obecnie do poziomu 70 pkt. Dolne ograniczenie przebiega na wysokości ok. 50 pkt. i wydaje się mieć obecnie większe znaczenie, ponieważ rynek znajduje się obecnie w spadkowej fazie cyklu. Generalnie, formacja rozszerzającego się trójkąta (o ile jej oznaczenie jest w ogóle prawidłowe), wydaje się mieć pozytywne znaczenie. Zarówno w klasycznej analizie technicznej, jak i teorii fal, tego typu figury pojawiają się pod koniec trendu. Dlatego, choć rynek czeka przynajmniej jeszcze jedna fala spadków, to trend spadkowy wyższego rzędu wydaje się powoli kończyć. Świadczy o tym choćby zachowanie wolumenu, który z każdym spadkiem jest coraz niższy.
TOMASZ JÓŹWIK