Podatki w 2001 r.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych przyjęła jako własny projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nowela zawiera harmonogram obniżania stawek, znosi większość dotychczasowych ulg, wprowadza ulgi prorodzinne, a od 2003 r. ? podatek od dochodów kapitałowych.
Nowelizacja to niemal powtórzenie projektu rządowego sprzed roku. Zakłada stopniowe obniżanie stawek. W przyszłym roku podatnicy ze środkowego i górnego przedziału skali podatkowej rozliczaliby się według 29- i 36-procentowej stawki (obecnie 30 i 40%). W 2002 r. stawki obniżono by do 28 i 35%. W 2003 r. ? w ostatnim roku reformy podatkowej ? skala podatkowa byłaby dwuprzedziałowa ze stawkami 18 i 35%.Rok 2003 byłby też ostatnim, w którym ci, którzy nabyli prawa do niektórych ulg przed 2000 r., mogliby jeszcze z nich korzystać. Nowela likwiduje większość z nich, m.in. tzw. dużą ulgę mieszkaniową. Ma też dostosować przepisy dotyczące osób prowadzących działalność gospodarczą do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Jednocześnie w polskim systemie podatkowym ma zagościć nowy rodzaj ulg ? ulgi prorodzinne, z których korzystać mieliby podatnicy z pierwszego przedziału podatkowego. W pierwszym roku działania znowelizowanej ustawy jej wielkość wynosiłaby jedną trzecią kwoty wolnej przypadającej na drugie dziecko i połowę na trzeciego potomka i następnych. Rok później ulga zostałaby rozszerzona ? na czwarte dziecko przypadałoby trzy czwarte kwoty wolnej, a na piąte i następne ? już cała jej równowartość.Nowela reguluje też zasady opodatkowania zysków kapitałowych. Wprowadza 5-procentowy zryczałtowany podatek od lokat bankowych i odsetek od obligacji Skarbu Państwa. Taki sam podatek byłby pobierany od zysków z akcji. Nowe przepisy mają obowiązywać od początku 2003 r. ? Sprawa podatków od zysków kapitałowych ciągle jest otwarta. Trzeba jeszcze przedyskutować, czy w ogóle warto wprowadzać ten podatek, a jeśli tak, to czy z takimi stawkami ? powiedział podczas wczorajszej dyskusji poseł Jan Kulas (AWS).Wcześniej projekt został poddany miażdżącej krytyce przez posłów opozycji. ? Nie przedstawiono skutków finansowych, gospodarczych, prawnych i społecznych tej nowelizacji. Posłowie wnioskodawcy nie mają kompetencji, żeby ustalić koszty wprowadzanych zmian w ciągu najbliższych 3 lat. Bo tak naprawdę projekt nie jest ich dziełem. Podrzucenie go im przez Ministerstwo Finansów jest zwykłym oszustwem ? mówił poseł Józef Kaleta (SLD).? Istotą projektu komisyjnego jest to, że zgadza się na niego cała komisja. Tymczasem wy chcecie zmienić tę tradycję nadając etykietę komisyjną projektowi rządzącej większości ? oskarżał koalicję poseł Wiesław Ciesielski (SLD).Przewodniczący komisji Mirosław Sekuła (AWS) odpowiadał, że prace nad projektem trwały już od stycznia. ? Powstawał on w ścisłej współpracy z Ministerstwem Finansów i licznymi agendami rządowymi. Zdecydowaliśmy się na taki tryb jego przyjmowania, żeby mieć więcej czasu. Obawialiśmy się obstrukcji ze strony opozycji, jaką stosowała ona przed rokiem ? powiedział M. Sekuła.Posłowie opozycyjni zarzucali wnioskodawcom, że projekt nie zawiera ścisłej projekcji skutków finansowych proponowanych zmian (w tym wprowadzenia podatku od zysków kapitałowych), mówili, że nie można nowelizować ustawy podatkowej przed przyjęciem projektu przepisów o finansowaniu samorządów. W obowiązującej ustawie jest zapis, że rząd przedstawi je do końca maja. ? Jeśli tak się stanie, to będziemy mogli pracować nad oboma projektami równolegle ? mówił M. Sekuła.
MAREK CHĄDZYŃSKI