Kolejna nowelizacja ustawy

Ministerstwo Pracy i ZUS potwierdziły, że wspólnie przygotowują nowelizację ustawy o ubezpieczeniach społecznych, która umożliwiłaby przejście firm zatrudniających większość ubezpieczonych na elektroniczne wypełnianie i przekazywanie dokumentów. ? Obecnie niespełna 1% płatników przekazuje nam dokumenty drogą elektroniczną. Obejmują one zaledwie 10% ubezpieczonych ? zaznacza Lesław Gajek, prezes ZUS.Projekt zakłada, że najwięksi pracodawcy, a więc zatrudniający powyżej 1 tys. osób, zaczną rozliczać się z ZUS po miesięcznym vacatio legis, średni ? zatrudniający od 100 do 1 tys. pracowników ? po dwóch miesiącach, a najmniejsi (poniżej 100 pracowników) ? po trzech miesiącach. Rozważane jest natomiast zwolnienie z tego obowiązku najmniejsze rodzinne firmy. Ostateczna propozycja, określająca, czy zwolnieniem będą objęte firmy z jednym, dwoma czy trzema pracownikami, zostanie przedstawiona w ciągu czterech tygodni. Obecnie bowiem projekt jest w fazie uzgodnień międzyresortowych oraz z przedstawicielami pracodawców.Wprowadzenie elektronicznych rozliczeń ma na celu radykalne zmniejszenie liczby błędów wprowadzanych przez płatników oraz inne instytucje, np. banki, do systemu ZUS. Dokumenty wysyłane nieelektronicznie zawierają przeciętnie 30% błędów. Natomiast wypełniane za pomocą programu komputerowego Płatnik i wysyłane drogą elektroniczną ? poniżej 10%. Zdaniem prezesa ZUS, oznacza to, że przy ręcznym wypełnianiu dokumentów w 30 przypadkach na 100 nie można przypisać składki osobom ubezpieczonym, a więc zapisać jej na koncie indywidualnym w ZUS i wysłać do OFE.? Wspólnie z kilkudziesięcioma firmami testujemy obecnie nową wersję programu Płatnik, która uniemożliwi przesyłanie do ZUS formularzy zawierających błędy. Program będzie również wskazywał, w którym miejscu zostały one popełnione ? zapowiada prezes ZUS.Przewiduje się również, że w początkowym okresie pracodawcy, którzy nie będą przesyłać deklaracji drogą elektroniczną, będą mogli przekazywać je w formie wydruku komputerowego z programu Płatnik. Zarówno nowa wersja Płatnika, jak i planowane przez ZUS szkolenia pracodawców będą odpłatne.? Zamierzamy również zobowiązać osoby, które same prowadzą działalność gospodarczą, oraz te firmy, które nie będą korzystać z internetu, do potwierdzania prawidłowości wypełniania formularzy w bankach. Bank zatem będzie miał obowiązek sprawdzić tzw. identyfikator na wypełnionych dokumentach i przelewie. W ten sposób zwiększy się prawdopodobieństwo, że pieniądze przelewane przez bank trafią na właściwe konto, gdyż dane firmy i ubezpieczonych zgadzają się na obu dokumentach. Podstemplowanie przez bank zgodności danych będzie jednoznaczne z przejęciem odpowiedzialności za to, że pieniądze płatnika rzeczywiście trafią na jego konto w ZUS. Gdyby jednak zdarzyły się opóźnienia, odsetkami będzie obciążany bank ? zapowiada Ewa Lewicka, wiceminister pracy. Jej zdaniem, rozwiązanie to jest częściowo kopią zasad działania II filaru w Ameryce Łacińskiej. Przykładowo, w Meksyku banki zobowiązane są również do przesyłania dokumentów rozliczeniowych. O planach Ministerstwa Pracy banki ani nadzór bankowy nie zostały jeszcze poinformowane. Zdaniem przedstawicieli resortu, dodatkowy obowiązek nie powinien wpłynąć na pogorszenie obsługi bankowej.ZUS natomiast ma zamiar nadawać wszystkim płatnikom numery ubezpieczenia społecznego, które w rozliczeniach mają zastąpić dotychczasowe numery identyfikacyjne, czyli NIP i pesel.

A.G.