Don Cruickshank ? nowy prezes London Stock Exchange
Nowym prezesem największej europejskiej giełdy papierów wartościowych ? w Londynie ? zostanie Don Cruickshank. Formalnie to stanowisko obejmuje on dzisiaj, jednak już w kwietniu oficjalnie ogłoszono tę nominację. Przed nowym szefem London Stock Exchange stoi nie lada zadanie. Będzie musiał doprowadzić do końca zapowiedziany proces fuzji londyńskiej giełdy z Deutsche Börse. Tymczasem nie będzie to łatwe. Wprawdzie we wtorek późnym wieczorem 21-osobowa rada nadzorcza Deutsche Börse zaaprobowała połączenie (17 głosów za i 4 wstrzymujące się), co uznano za osobisty sukces prezesa frankfurckiej giełdy Wernera Seiferta, jednak teraz do podobnej decyzji Don Cruickshank będzie musiał przekonać członków LSE. Tym bardziej że według wstępnych ustaleń obejmie również fotel prezesa połączonego rynku nazwanego iX.Nie dziwi więc, że Brytyjczyka uważa się za jednego z najgorętszych zwolenników fuzji obu giełd, co zresztą podkreśla zawsze w swoich wypowiedziach. Uważa on m.in., że przyszłość światowych rynków akcji leży w konsolidacji. Sprzeciwia się opiniom, iż największe korzyści z niemiecko-brytyjskiej fuzji osiągną duże instytucje finansowe, takie jak banki inwestycyjne czy domy maklerskie. Jego zdaniem, zyskają również inwestorzy, którzy będą mieli szersze możliwości dokonywania inwestycji. ? Martwi mnie fakt, że dyskusja wokół fuzji obu giełd sprowadza się w zasadzie do tego, która strona bardziej na tym skorzysta, często wykorzystuje się przy tym argumenty polityczne, nie wskazuje się zaś na praktyczne korzyści z takiego połączenia ? powiedział Don Cruickshank w jednym z wywiadów. ? Zgodziłem się podjąć tę pracę jeszcze zanim na dobre rozgorzała dyskusja wokół aliansu obu parkietów ? dodał.Nowy szef London Stock Exchange urodził się w 1942 r. w szkockiej miejscowości Ayr. Studiował handel najpierw na uniwersytecie w Aberdeen, a później zdobył tytuł MBA w Manchester Business School. Pracę rozpoczął w znanej firmie consultingowej McKinsey. Jednak zdaniem współpracujących wówczas z nim osób, nie za bardzo do niej pasował. Przede wszystkim brakowało mu bezwzględności charakteryzującej osoby pracujące w tej instytucji.W latach 80. Don Cruickshank przeniósł się do branży medialnej i został generalnym menedżerem w Times Newspapers. Następnie opuścił to stanowisko, by zostać jednym z dyrektorów w spółce Pearson Plc., wydawcy m.in. ?Financial Timesa?. Wówczas poznał znanego finansistę Richarda Bransona, który namówił go do przyjęcia posady dyrektora zarządzającego należącej do niego grupy Virgin. W latach 90. Don Cruickshank rozpoczął karierę w administracji państwowej. Od 1993 do 1998 r. kierował brytyjską komisją nadzorującą rynek telekomunikacyjny Oftel. Dwa lata temu zaczął działać we władzach kontrolujących bankowość i dzięki temu był członkiem brytyjskiej grupy negocjującej przez kilka ostatnich miesięcy fuzję LSE z Deutsche Börse.Gdy wybrano go w kwietniu na nowego szefa LSE, w pokonanym polu zostawił m.in. Briana Williamsona, prezesa londyńskiej giełdy derywatów Liffe.
Ł.K.