Wraz z pozostałymi rynkami akcji, również NIF poddał się tendencji spadkowej. Małe obroty ostatnich sesji sugerują, że bieżący spadek jest raczej wynikiem cofnięcia popytu niż mocniejszego wzrostu podaży. Jednak indeks podszedł do strefy wsparcia kwietniowego minimum (54,6 pkt.), przy którym przebiega zniesienie 66-proc. marcowej fali wzrostowej. Podkreśla je również obszar luki cenowej z początku marca na tygodniowym wykresie świecowym, której dolny przedział schodzi do poziomu 54 pkt. Odbicie przy tej wartości podpowiada przebieg ?szybkich? oscylatorów, które zasygnalizowały wyprzedanie rynku. Może to jednak być krótki impuls, wolniejszy wskaźnik MACD po nieudanej próbie wejścia powyżej poziomu równowagi przebił w dół swoją średnią, dając sygnał sprzedaży. Jednym ruchem został także pokonany przez NIF splot średnich 15-, 90- i 180- sesyjnych. Reasumując, indeks NIF ma szansę zakończyć spadek przy obecnej wartości, jednak potencjalne odbicie może przybrać krótkotrwały charakter, podobnie jak to miało miejsce przy lokalnym minimum z połowy kwietnia. Niestety, niska płynność, która utrzymuje się od dłuższego czasu w tym segmencie rynku, sprzyja nieoczekiwanym wahaniom.

Marcin BrendotaDM BOŚ S.A.