Rynek kontraktów terminowych
Podczas czwartkowych notowań cena kontraktów na indeks WIG20zdecydowanie wzrosła. Inwestorzy, którzy przewidzieli taki rozwój zdarzeńi zdążyli zająć długą pozycję na początku sesji, mogli zarobić nawet 25 procent. Jest mało prawdopodobne, aby obecna fala wzrostowa uległa nagłemuwyczerpaniu. Tym samym jest duża szansa na jeszcze większe zyski.
WIG20 Futures (GPW)Otwarcie wczorajszej sesji odbyło się na wysokości 2006 pkt., czyli 23 pkt. ponad środowym zamknięciem. Przewaga popytu utrzymywała się przez cały okres notowań. Maksimum zostało osiągnięte na poziomie 2069 pkt. Pod koniec handlowano kontraktami na poziomie 2067 pkt. Wolumen zwiększył się o 33 procent w stosunku do poziomu tego wskaźnika sprzed dwóch dni. Liczba otwartych pozycji zmniejszyła się do 6683. Utworzenie luki następnego dnia po wybiciu się rynku ponad linię trendu spadkowego jest bardzo dobrym sygnałem. Obecnie najbliższa bariera podażowa znajduje się w okolicach 2100 pkt., gdzie 16 maja indeks WIG20 Futures ukształtował szczyt. Przełamanie tego oporu powinno wzmocnić pozycję byków na tyle, aby w krótkim czasie rynek osiągnął poziom 2450 pkt. Należy także pamiętać, że kurs kontraktów nadal porusza się w długoterminowym trendzie wzrostowym, którego linia przebiega na wysokości 1500 pkt. Średnia arytmetyczna piętnastosesyjna broni przed ewentualną zniżką poniżej 2000 pkt. Oscylator MACD jest coraz bliżej równowagi. Przedostanie się MACD do obszaru wartości dodatnich zadecyduje o kontynuacji fali wzrostowej w średnim terminie. RSI informuje już o lekkim wykupieniu kontraktów.USD Futures (WGT)Futures na dolara trzeci dzień z rzędu zniżkują. Na początku wczorajszej sesji płacono za kontrakt 4,402 zł. Najniżej zawierano transakcje przy cenie 4,37 zł. Ostatecznie kurs zamknięcia był tylko o 0,007 zł. niższy niż cena otwarcia i wyniósł 4,395 zł. Wielkość wolumenu była bardzo mała ? 24 sztuki. Od zeszłego tygodnia regularnie rośnie liczba otwartych pozycji. Wczoraj było ich już 316. Wykres kontraktów dotarł do linii wsparcia, którą wyznacza szczyt z 5 listopada zeszłego roku. Przełamanie tej bariery może spowodować spadki aż do linii trendu wzrostowego, która aktualnie przebiega na wysokości 4,222 zł. MACD w dużym tempie oddala się od swojej średniej i zbliża do poziomu równowagi, co świadczy o przewadze niedźwiedzi. Zniżkuje także RSI. Osiągnięcie przez ten wskaźnik obszaru wyprzedania zdecydowanie zwiększy prawdopodobieństwo wystąpienia wzrostów.
Artur Gołębiewski