Kolejny problem PTE Epoka

Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi złożył do prokuratury doniesienie przeciwko zarządowi PTE Epoka. Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy akwizycji członków funduszu.? Doniesienie dotyczy niezgodnej z prawem działalności akwizycyjnej, o której wiedział zarząd ? powiedział Sebastian Bojemski, rzecznik UNFE. ? Dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona, nie mogę nic więcej powiedzieć.Wg ustaleń PARKIETU, chodzi o opłacanie akwizytorów. Na umowach z członkami funduszu widnieją nazwiska akwizytorów, ale prowizje otrzymywały osoby, których nie ma na prowadzonej przez UNFE liście sprzedawców funduszy. Oznaczałoby to, że w rzeczywistości umowy z klientami OFE Epoka podpisywali ludzie, którzy nie mają do tego prawa. Prezes PTE Epoka Wiesław Deryło nic nie wiedział o doniesieniu złożonym przez UNFE. ? Mieliśmy kontrolę ze strony UNFE, ale, o ile wiem, nie została ona jeszcze zakończona ? powiedział.Na początku roku OFE Epoka informował, że ma ponad 100 tys. podpisanych umów. Jednak z danych UNFE wynika, że członkami funduszu na koniec marca br. było niespełna 52 tys. osób. Prawdopodobnie ZUS zakwestionował resztę umów lub nie zdążył jeszcze wpisać ich do swojego rejestru.Niemal całkowicie zmienił się także skład zarządu PTE. Ryszard Frączek, który był szefem towarzystwa, został odwołany przez WZA pod koniec lutego. Nieoficjalnie wiadomo, że powodem tej decyzji były kiepskie wyniki inwestycyjne funduszu oraz niechęć części akcjonariuszy, którzy zgodzili się na podniesienie kapitału funduszu pod warunkiem zmiany prezesa. Wiceprezes Dariusz Stefanicki, odpowiedzialny za akwizycję, również odszedł z towarzystwa. Ze starego zarządu pozostał jedynie wiceprezes Mirosław Bojańczyk. Obecnie funkcję prezesa pełni Wiesław Deryło, poprzednio szef rady nadzorczej.Doniesienie do prokuratury to kolejny poważny problem towarzystwa. Nie spełnia ono bowiem wymagań ustawowych, dotyczących wysokości kapitałów własnych. Obecnie są one poniżej progu 2 mln euro. Wprawdzie WZA uchwaliło kolejną dopłatę, która miała zostać zamknięta do końca maja, lecz ten termin nie został dotrzymany. Kolejne walne zmieniło swoje postanowienia i przesunęło termin do połowy czerwca. Możliwe jednak, że informacja o doniesieniu do prokuratury spowoduje, że akcjonariusze znowu wstrzymają się z dopłatą.

Marek Siudaj