PUNU przedstawił wyniki po I kwartale br.
W I kwartale br., według danych przedstawionych wczoraj przez PUNU, przypis składki brutto 57 zakładów ubezpieczeń wyniósł ponad 6,11 mld zł, co oznacza nominalny wzrost o 12,26% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Należy jednak zaznaczyć, że wzrost przypisu składki został ?wypracowany? głównie przez zakłady ubezpieczeń na życie, które zebrały ponad 2,11 mld zł składki (25,95 -proc. wzrost). Zakłady ubezpieczeń majątkowych i osobowych zebrały od początku br. blisko 4,01 mld zł składki, co oznacza, że nominalny wzrost wyniósł zaledwie 6,19%. Zdaniem PUNU, stagnacja w ubezpieczeniach majątkowych wynika z kurczenia się tego rynku oraz z malejącej chęci ubezpieczania przez Polaków swojego majątku.Szczególnie niepokojący jest spadek przypisu składki o 0,4% w grupie OC komunikacyjnego. Wygląda na to, że przy stale rosnącej liczbie sprzedawanych nowych samochodów towarzystwa nie skorygowały w górę składki w tej grupie ubezpieczeń. W konsekwencji może to doprowadzić do pogłębienia strat tych firm, które zaniżały stawki OC w ubiegłym roku.Nieoficjalnie wiadomo, że PUNU skierowało do kilku (mniej niż 10) firm zapytania, czy ustalone składki są wystarczające do pokrycia wszystkich kosztów wynikających z ochrony ubezpieczeniowej i nie mają na celu wyeliminowania konkurencji.W razie niesatysfakcjonującej odpowiedzi zakłady ubezpieczeń mogą zostać przymuszone do podniesienia składek na OC komunikacyjne. W skrajnym przypadku ?niepokorne? firmy mogą liczyć się z wnioskiem PUNU o odebranie licencji na sprzedaż ubezpieczeń, na których w ciągu dwóch ostatnich lat ponosiły straty.Warto odnotować, że przy stagnacji składki brutto zbieranej przez towarzystwa majątkowe w I kwartale br. nastąpił wzrost wartości wypłaconych przez nie świadczeń i odszkodowań (22,25%). Zauważalnie wzrósł on zwłaszcza w ubezpieczeniach: AC i OC komunikacyjnym, różnych ryzyk finansowych i szkód spowodowanych żywiołami.
TOMASZ BRZEZIŃSKI