Tydzień na rynkach surowców
W miarę zbliżania się zapowiedzianej na 21 czerwca konferencji ministerialnej OPEC nasilały się emocje na międzynarodowym rynku paliw płynnych, powodując wahania cen ropy w zależności od sposobu, w jaki interpretowano wypowiedzi czołowych przedstawicieli naftowego kartelu. W pierwszej połowie mijającego tygodnia przeważała tendencja wzrostowa, do której przyczyniły się opinie przewodniczącego OPEC Ali Rodrigueza oraz reprezentantów Iranu i Algierii, którzy za główny powód wysokich notowań uznali niedobory benzyny na rynku amerykańskim, nie zaś zbyt małe dostawy ropy. W tej sytuacji podniesienie obecnych limitów wydobycia nie jest ? ich zdaniem ? konieczne. OPEC rzeczywiście nie zwiększył produkcji, mimo że cena tego surowca przekraczała przez 20 dni 28 USD za baryłkę, a to ? zgodnie z marcową decyzją ? miało być sygnałem do dodatkowych dostaw. Rozczarowanie, zwłaszcza w USA, sprawiło, że cena gatunku Brent z dostawą w lipcu przekroczyła w Londynie 31 USD. Jednak w piątek spadła poniżej 29 USD, powracając mniej więcej do poziomu sprzed tygodnia. Zniżce notowań sprzyjały przypuszczenia, że za zwiększeniem wydobycia opowiedzą się Arabia Saudyjska i Wenezuela, a spoza OPEC dołączy do nich Meksyk.Na rynku miedzi początek tygodnia przyniósł odrobienie strat z poprzednich dni, w wyniku czego cena tego metalu w kontraktach trzymiesięcznych zbliżyła się w Londynie do 1770 USD za tonę. Sprzyjającym czynnikiem były dane statystyczne, które wykazały wolniejszy wzrost cen detalicznych w USA, osłabiając obawy przed podwyżką stóp procentowych. Główni odbiorcy miedzi ? budownictwo i przemysł samochodowy ? są wrażliwi na wysokie oprocentowanie, toteż spodziewana stabilizacja polityki pieniężnej sugeruje zwiększenie popytu z ich strony. Po przejściowym spadku w środku tygodnia w piątek cena miedzi wzrosła jeszcze bardziej, przekraczając 1 USD za tonę wobec 1740 USD siedem dni wcześniej.Notowania złota wykazywały w mijającym tygodniu tendencję zwyżkową, chociaż nie zabrakło też przejściowych wahań, spowodowanych po części transakcjami spekulacyjnymi. W piątek za uncję tego kruszcu płacono w Londynie około 291,50 USD, co oznaczało wzrost o ponad 6 USD w stosunku do notowań z końca poprzedniego tygodnia.
A.K.