Rynek kontraktów terminowych
Na sesji poniedziałkowej indeks WIG20 Futures stracił na wartości. Zakres zmian cen był znacznie większy niż w czwartek czy piątek. Inwestorzy, którzy przewidzieli zachowanie rynku mogli otwierając krótką pozycję zarobić nawet ponad 8%. Pomimo wczorajszego osłabienia rynku w średnim okresie można nadal liczyć na zwyżkę.
WIG20 Futures (GPW)Otwarcie notowań odbyło się na wysokości 2041 pkt. Sesja stała pod znakiem niedźwiedzi, co spowodowało spadek do poziomu 2016 pkt. Na koniec handlowano kontraktami na wysokości 2020 pkt., co oznacza 1-procentową zmianę w stosunku do otwarcia. Kolejny raz z rzędu zmniejszył się wolumen. Wczoraj jego wartość wyniosła 2883 sztuki. Liczba otwartych pozycji również była mniejsza w porównaniu do sesji piątkowej i kształtowała się na poziomie 4600. Rynek porusza się poniżej linii szyi formacji odwróconej głowy z ramionami. Szerokość tejże figury determinuje możliwy minimalny zakres ruchu po wybiciu się futures ponad 2080 pkt. Oznacza to, że gdyby linia szyi została przełamana, to w średnim okresie wartość kontraktów powinna osiągnąć poziom 2350 pkt. Źle prezentuje się natomiast oscylator MACD. Na ostatniej sesji zmienił kierunek swojego ruchu na spadkowy i prawdopodobnie w najbliższym czasie będzie testował poziom równowagi. Przedostanie się wskaźnika do obszaru wartości ujemnych zadecyduje o przewadze niedźwiedzi. Średnia arytmetyczna liczona z 15 sesji została wczoraj naruszona. W przypadku dalszych spadków potencjalne wsparcie znajduje się obecnie na wysokości 1865 pkt.USD Futures (WGT)Notowania kontraktów na dolara rozpoczęły się na poziomie 4,392 zł. Większy popyt wpłynął na zwyżkę kursu do 4,407 zł, gdzie zostało ustalone maksimum dnia. Na tym samym poziomie nastąpiło także zamknięcie sesji. Wielkość wolumenu wyniosła 15 sztuk. Prawie nie zmieniła się liczba otwartych pozycji, których było 246. Futures dolarowe utrzymują się w trendzie spadkowym, rozpoczętym na początku maja. Linia oporu przebiega aktulanie na wysokości 4,45 zł i blokuje zwyżkę rynku ponad ten poziom. Najbliższe wsparcie ochraniające przed głębszymi spadkami jest związane z poziomem dołka sprzed dwóch tygodni. Oscylator MACD porusza się poniżej 0. Dodatkowo wczoraj zmienił kierunek ruchu na spadkowy i zaczął oddalać się od równowagi. Świadczy to o rosnącej sile niedźwiedzi. Wskaźnik RSI znajduje się w obszarze neutralnym. Tym samym pozostawia dużo miejsca dla dalszych spadków. Podsumowując, obraz rynku zachęca do otwarcia krótkiej pozycji.
Artur Gołębiewski