Powstaje silny konkurent dla AOL Time Warner
Vivendi SA, francuski potentat branży medialnej i telekomunikacyjnej, poczynił wczoraj pierwszy krok mający na celu zdobycie wiodącej pozycji na świecie.
Uzgodnił on zakup za 34 mld USD kanadyjskiego potentata z sektora medialnego Seagram. Cena 77,35 USD, jaką zaoferował za walor spółki, jest aż o 21% wyższa od kursu akcji Seagram w Nowym Jorku podczas zamknięcia notowań w poniedziałek.Jak podkreślają eksperci, Francuzi, po sfinalizowaniu przejęcia, będą odgrywać wiodącą rolę w światowej branży medialnej i mogą nawet zagrozić takiemu potentatowi jak AOL Time Warner, który powstaje z połączenia koncernu internetowego America Online z firmą medialną Time Warner. Najcenniejsze aktywa należące do Seagram, które skupiają uwagę Vivendi, to studio filmowe Universal i studio fonograficzne Polygram. Z kolei wkładem Francuzów w nową spółkę będzie przede wszystkim dobrze rozwinięta działalność internetowa oraz udziały w telewizji kablowej Canal Plus.? Taka okazja mogła się po raz drugi nie zdarzyć i dlatego szybko zdecydowaliśmy się na zakup Seagram ? powiedział dyrektor generalny Vivendi Jean-Marie Messier, dodając, że dzięki tej fuzji firma zaoferuje całkiem nowe usługi za pośrednictwem internetu i telefonu komórkowego. Dodał przy tym, że w najbliższym czasie zostanie sprzedana działalność Seagram w branży napojów alkoholowych, a środki uzyskane z tej transakcji mają być przeznaczone na pokrycie długów kanadyjskiej firmy. Przy okazji Vivendi zamierza nabyć pozostałe 51% akcji Canal Plus, które nie znajdują się jeszcze w jego posiadaniu.Nowa spółka ma przyjąć nazwę Vivendi Universal. Według szacunków, roczna wartość jej sprzedaży powinna sięgnąć 35 mld USD, a zysk przed opodatkowaniem ? około 7 mld USD. Firma ma być notowana na giełdach w Nowym Jorku, Toronto i Paryżu, a jej kapitalizacja powinna przekroczyć 100 mld USD. Prezesem zarządu Vivendi Universal zostanie dotychczasowy szef francuskiej firmy Jean-Marie Messier, zaś jego zastępcą będzie obecny szef Seagram ? Edgar Bronfman.Wiadomość o uzgodnieniu transakcji spowodowała, że na początku wczorajszych notowań akcje Vivendi staniały o 4,5% (od 14 czerwca, gdy pojawiły się pogłoski na temat możliwego przejęcia Seagram, ich cena spadła już o 20%).
Ł.K.