Na czołowych giełdach odreagowanie po spadkach

Podczas poniedziałkowych notowań na czołowych giełdach przeważały zwyżki cen akcji, które w większości uznano jednak za korektę w górę po ubiegłotygodniowych spadkach. Wciąż utrzymywały się bowiem obawy przed wynikami spółek w drugim półroczu, zwłaszcza tych z branży high-tech, jak również przed podwyżką stóp procentowych w sierpniu. Czekano już na dzisiejszą publikację wskaźnika NAPM w USA.

Nowy JorkW piątek o 74,96 pkt. (0,71%) spadł Dow Jones. S&P 500 obniżył się o 2,05%, Nasdaq aż o 4,66%, a Russell 2000 o 2,27%.W poniedziałek na rynkach nowojorskich przeważały od początku sesji zwyżki cen akcji, co uznano za korektę po ubiegłotygodniowych spadkach. Inwestorzy kupowali przecenione akcje, odsuwając na dalszy plan obawy przed przyszłymi wynikami spółek, zwłaszcza tych z branży high-tech i przed, znów coraz bardziej prawdopodobnym, podniesieniem stóp procentowych przez Fed (wywołała je piątkowa publikacja PKB USA w drugim kwartale, który wzrósł aż o 5,2%). Wielu sceptyków bało się jednak zawierać wczoraj transakcje. Czekali oni już na dzisiejszą publikację wskaźnika koniunktury naliczanego przez narodowe stowarzyszenie szefów przedsiębiorstw (tzw. NAPM). Panuje przekonanie, że po jego ujawnieniu jeszcze wzrośnie prawdopodobieństwo zaostrzenia polityki pieniężnej. Na uwagę zasługiwała zwyżka notowań w pierwszej połowie sesji potentatów branży high-tech, takich jak Microsoft czy Intel. Taniały m.in. walory łączących się koncernów energetycznych ? FPL Group i Entergy. Dow Jones wzrósł do godz. 18.00 naszego czasu o 60,62 pkt. (0,58%), a Nasdaq zyskał 1,75%.LondynOd początku poniedziałkowych notowań na największej giełdzie europejskiej przeważały spadki cen akcji. Inwestorzy pozbywali się przede wszystkim walorów ubiegłotygodniowych liderów wzrostów ? spółek farmaceutycznych (Glaxo Wellcome i SmithKline Beecham), a także akcji spółek medialnych. Kurs akcji Pearsona w trakcie sesji spadł już o 9,6% na wieść o tym, że planowane przejęcie w Stanach Zjednoczonych będzie finansowane poprzez emisję praw poboru. Po ubiegłotygodniowych spadkach niektórzy inwestorzy kupowali natomiast przecenione akcje spółek high-tech. Dzięki temu wskaźnik FT-SE 100 ostatecznie wzrósł o 29,6 pkt. (0,47%).FrankfurtOd początku poniedziałkowej sesji w lepszych nastrojach handlowano na parkiecie we Frankfurcie. Gwiazdą notowań był koncern motoryzacyjny BMW, który opublikował znacznie lepsze, niż się spodziewano, wyniki półroczne. W efekcie jego notowania wzrosły do najwyższego poziomu od 2 lat po ponad 5-proc. zwyżce kursu. Rosła także cena akcji producenta oprogramowania SAP, który zdecydował się na zamknięcie spółki typu joint venture zajmującej się e-commerce, którą uruchomił wraz z Intelem. Zainteresowaniem inwestorów cieszyły się też papiery lokalnych koncernów telekomunikacyjnych ? Deutsche Telekom i Mobilcom, które mają duże szanse na otrzymanie koncesji na świadczenie usług w systemie UMTS w Niemczech. DAX Xetra do godz. 18.00 wzrósł o 101,88 pkt. (1,43%).ParyżWyraźną zwyżką notowań zakończyły się notowania na parkiecie paryskim. Wskaźnik CAC-40 wzrósł o 126,77 pkt. (1,98%). Analitycy podkreślali, że inwestorzy dokonywali zakupów przecenionych walorów. W tych okolicznościach drożały akcje spółek high-tech, takich jak STMicroelectronics, Equant czy walczący o licencję UMTS w Niemczech ? France Telecom. Bardzo silny spadek notowań zanotował natomiast koncern przemysłowy Alstom, który poinformował o problemach z wprowadzeniem nowego produku.TokioWskaźnik Nikkei 225 spadł w poniedziałek o 111,08 pkt. (0,7%) głównie pod wpływem piątkowych spadków w Nowym Jorku. Pozbywano się przede wszystkim walorów spółek branży high-tech (np. Sony), jednak znalazł się i wyjątek ? Fujitsu, której notowania wzrosły. Dodatkowym czynnikiem, który pogorszył nastroje na rynku była wiadomość, że szef japońskiej komisji nadzoru bankowego Kimitake Kuze podał się do dymisji w związku z oskarżeniem o łapówkarstwo.HongkongSilne spadki obserwowano wczoraj na parkiecie w Hongkongu. Negatywne wieści z Nasdaq skłoniły inwestorów do pozbywania się w pierwszej kolejności akcji spółek zaangażowanych w działalność na rynku telekomunikacyjnym (Hutchison Whampoa, China Mobile). Poniedziałek nie był jednak udanym dniem również dla branży finansowej. Indeks Hang Seng w tych okolicznościach zamknął się na poziomie o 342,95 pkt. (2%) niższym niż w piątek.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i MICHAŁ NOWACKI