Wyniki funduszy inwestycyjnych

Wyniki funduszy inwestycyjnych w lipcu wyraźnie wskazują, że zarządzający wybierali inwestycje ?podążające? za rynkiem. Straciła większość funduszy lokujących w akcje. Lepszych wyników należy spodziewać się dopiero jesienią.

Spadki większości funduszy akcyjnych są bliskie spadkowi WIG, który w ciągu miesiąca stracił 3,3%. Jeszcze gorsze wyniki akcyjnych Eurofunduszu, Dragonu i Kapitału Handlowego z jednej strony mogą świadczyć o tym, że ich portfele nadal bliskie są składowi WIG20, który w lipcu spadł o 4,5%, albo też o przeważeniu branży informatycznej, która silnie traciła na wartości. TechWIG stracił w tym czasie 12,5%.Poraz kolejny jako jedyny na rynku inwestorów zdołał ochronić zyski zarządzający funduszami DWS. Robert Nejman, doradca inwestycyjny DWS, przyznaje, że stało się tak głównie dzięki niedoważeniu branży informatycznej. Nie bez znaczenia okazało się duże zaangażowanie w spółkach średniej wielkości (WIRR wzrósł w lipcu o 1,2%), chociażby w Stomilu Olsztyn i NFI Jupiter. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca kurs akcji pierwszej ze spółek wzrósł o 7,4%, a drugiej aż o ponad 29%. Zaangażowanie w Jupiterze funduszu akcji DWS przekracza 5%. Spółka znajduje się jednak w portfelach wszystkich funduszy DWS lokujących w akcje. W sumie na najbliższe WZA grupa DWS zarejestrowała papiery stanowiące prawie 7% kapitału, co daje jej prawo wykonywania ponad 10% głosów na tym walnym.Utrzymywanie dobrych wyników przez DWS sprawia, że w rozliczeniu półrocznym i rocznym fundusz akcji zmniejsza różnicę między jego wynikami a zyskami osiągniętymi przez konkurencję podczas hossy z początku roku. Wtedy to fundusze akcyjne Korony, ING, Skarbca i CA IB ?odskoczyły? z wynikami w stosunku do DWS, który nie docenił siły wzrostu branży informatycznej, a któremu dodatkowo w utrzymaniu wysokiego zaangażowania w akcjach przeszkadzał stały, silny napływ nowych środków. W ostatnim miesiącu DWS jako jedyny w grupie funduszy zrównoważonych zyskał na wartości. Natomiast, choć jego wynik był stratą, to jednak lepszy od rynku okazał się oparty na WIG pasywnie zarządzany indeksowy Eurofundusz. Tym razem nie udało się dogonić rynku funduszom prywatyzacji. NIF wzrósł bowiem aż o 9,3%. Wiąże się to z tym, że po zawodzie, jaki przyniósł program powszechnej prywatyzacji, zarządzający w coraz większym stopniu zmieniają strategię inwestycyjną i odchodzą od rynku NFI.Zdaniem Roberta Nejmana, sierpień nie przyniesie znaczących zmian koniunktury rynkowej, ale jesień powinna być zdecydowanie bardziej korzystna. Można się nawet spodziewać, że jeszcze w tym roku WIG pokona dotychczasowy rekord i osiągnie ponad 22,9 tys. pkt. Tym razem jednak motorem hossy niekoniecznie musi okazać się branża teleinformatyczna.

Anna Garwolińska