Inwestorów amerykańskich niepokoi możliwość nasilenia inflacji

Obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej USA, gdyby doszło do nasilenia inflacji, pobudziły na początku środowych sesji spadek indeksów nowojorskich. W ich ślady poszły główne giełdy europejskie, gdzie uwagę zwracał spadek cen akcji spółek high-tech, telekomunikacyjnych i farmaceutycznych, a także towarzystw lotniczych.

Nowy JorkSesja wtorkowa przyniosła wzrost Dow Jonesa o 59,34 pkt. (0,54%). Nasdaq zyskał 5,06 pkt. (0,13%), natomiast S&P 500 stracił 0,09%. Russell 2000 podniósł się o 0,2%.W środę inwestorzy zdecydowali się na realizację osiągniętych w ostatnich tygodniach zysków. Przyszedł też czas na dokładniejszą ocenę wtorkowej decyzji Fed, utrzymującej na dotychczasowym poziomie stopy procentowe. Uczestników rynków nowojorskich zaniepokoiła perspektywa zaostrzenia polityki pieniężnej w najbliższych miesiącach, gdyby doszło do nasilenia inflacji w USA, przed czym przestrzegł bank centralny.Atmosfera ta sprzyjała spadkowi notowań, toteż Dow Jones obniżył się przed południem o przeszło 11 pkt. (0,1%). Uwagę zwracała wyprzedaż akcji banku JP Morgan dostawcy oprogramowania Siebel Systems oraz sieci supermarketów Safeway, która otrzymała nieprzychylną rekomendację. Odwrócono natomiast początkowy spadek na rynku Nasdaq i tamtejszy wskaźnik zyskał w godzinach przedpołudniowych 0,36%. Dow Jones Composite Internet Index wzrósł w tym czasie o 1,02%.LondynW Londynie przez cały dzień utrzymywała się zniżka notowań, którą utrwaliły niepomyślne doniesienia z początku sesji w Nowym Jorku. Szczególnie chętnie pozbywano się walorów spółek farmaceutycznych i telekomunikacyjnych. Spadki notowań dotknęły czołowe firmy tych branż ? Glaxo Wellcome i SmithKline Beecham oraz Vodafone AirTouch, którą czekają olbrzymie koszty związane z nabyciem licencji UMTS. Pozbywano się również papierów firmy BSkyB i linii lotniczych British Airways. Tym ostatnim zaszkodziły wysokie notowania paliw płynnych. FT-SE 100 stracił 18,6 pkt. (0,28%).FrankfurtNa parkiecie frankfurckim do ogólnej zniżki notowań najbardziej przyczyniła się wyprzedaż akcji towarzystwa lotniczego Lufthansa. Ich posiadacze realizowali bowiem zyski po ostatnim wzroście spowodowanym optymistyczną prognozą. Sprzedawano też walory firm high-tech, zwłaszcza Siemens, Epcos i Infineon. Nieprzychylna rekomendacja obniżyła cenę akcji Dresdner Bank, podczas gdy przychylna ocena Commerzbank nie zahamowała zniżki jego notowań. Staniały także papiery firmy chemicznej Schering, zdrożały natomiast walory koncernu Volkswagen. Do godz. 18.00 DAX Xetra obniżył się o 41,32 pkt. (0,57%), reagując też na przedpołudniową zniżkę Dow Jonesa.ParyżParyski CAC-40 dostosował się do ogólnej atmosfery, spadając o 12,01 pkt. (0,18%), m.in. w reakcji na niepomyślny początek sesji na rynkach nowojorskich. Ogólnej zniżki nie zahamowały próby odrobienia strat przez akcje France Telecom. Nadal taniały też walory innych firm telekomunikacyjnych, a także spółek internetowych, takich jak Wanadoo i Liberty Surf. Obniżyły się również notowania firmy branży elektronicznej Thomson Multimedia i dostawcy usług internetowych Equant. Sesja okazała się natomiast korzystna dla towarzystwa naftowego TotalElfFina oraz przedsiębiorstw tradycyjnych branż.TokioW Tokio pozytywny efekt stabilizacji polityki pieniężnej USA zrównoważyła likwidacja wzajemnych udziałów przez japońskie przedsiębiorstwa, zwłaszcza reprezentujące tradycyjne branże, oraz realizacja zysków pod koniec sesji. W rezultacie Nikkei 225 obniżył się o 18,09 pkt. (0,11%). Najchętniej kupowano walory banków, którym sprzyjało utrzymanie przez Fed na dotychczasowym poziomie stóp procentowych. Jednocześnie zwracał uwagę spadek notowań Mitsubishi Motor w związku z kłopotami dotyczącymi wad w części wyprodukowanych samochodów.HongkongNa parkiecie w Hongkongu nastąpiła zniżka notowań, którą spowodowała niechęć inwestorów do akcji towarzystw telekomunikacyjnych, a także wyprzedaż przy końcu dnia waloów banków i innych wybranych spółek typu blue chip. Nie udało się podtrzymać początkowego wzrostu, który wywołała decyzja o pozostawieniu na dotychczasowym poziomie stóp procentowych w USA. Hang Seng spadł ostatecznie o 240,88 pkt. (1,36%).

Kolumnę redagują ANDRZEJ KRZEMIRSKI i Michał Nowacki