Inwestor strategiczny Unimilu nie zamierza wycofać polskiej spółki z giełdy, drobni akcjonariusze będą traktowani na równi z dominującym Condomi, a jedynymi formami wynagradzania akcjonariuszy będą dywidenda i wzrost kursu - zapewnił Volker de L'Homme de Courbiere, prezes Condomi, w rozmowie z Rzeczpospolitą. Wyjaśnił jednocześnie, że Unimil nie zrezygnował z przeprowadzenia nowej emisji akcji, tylko ją odłożył.

- Przede wszystkim dlatego, że od nowego roku zmieni się prawo spółek i przeprowadzenie emisji będzie znacznie łatwiejsze niż dziś. Nowe przepisy dają pewną swobodę zarządowi, co do terminu jej przeprowadzenia; walne zgromadzenie akcjonariuszy decyduje przede wszystkim o tym, że do emisji ma dojść. Ponadto spółka jest w takiej sytuacji, że nie musi koniecznie wyemitować nowych akcji już w tym rok. Nie podlega jednak dyskusji, że do nowej emisji dojdzie w przyszłym roku. Wielkość emisji zostanie ustalona po analizach przeprowadzonych z kadrą zarządzającą spółki. Dziś można stwierdzić, że będzie ona nie mniejsza niż emisja planowana w tym roku - powiedział Rzeczpospolitej Volker de L'Homme de Courbiere.