Rynek kontraktów terminowych

Od wczoraj w wykresie kontynuacyjnym kontraktów uwzględniona jest seriagrudniowa, co lekko zafałszowuje techniczny obraz rynku. Różnica między serią wrześniową a grudniową wyniosła dzisiaj na zakończenie sesji 35 punktów dla kontraktów na WIG20 oraz 17 punktów dla kontraktów na TechWIG.

WIG20 FuturesPrzedwczorajszy popyt nie utrzymał się na środowej sesji. Pomimo wysokiego otwarcia, dosyć szybko przewagę na rynku uzyskała strona podażowa i wszystkie serie kontraktów zakończyły się na sporych minusach. Do 8391 zwiększyła się liczba otwartych pozycji. Czarna szpulka widoczna na wykresie kontynuacyjnym sugeruje niezdecydowanie rynku co do przyszłego ruchu cen.W przypadku spadków najbliższe wsparcie stanowi średnia 15-sesyjna na poziomie 1912 pkt. W przypadku wzrostów pierwszym oporem jest poziom otwarcia czarnej świecy z 4 września ? 1976 pkt. Niewiele wyżej znajduje się średnia 45-sesyjna ? 1984 pkt. Za wzrostami przemawia również wskaźnik MACD, od 31 sierpnia utrzymujący się nad linią sygnalną. Oscylatory szybkie (Stochastic Slow, CCI) poruszają się w strefach neutralnych, naśladując kurs instrumentu bazowego. Ostatecznym potwierdzeniem siły byków będzie dopiero pokonanie spadkowej linii trendu pociągniętej po szczytach z 27 marca i 21 lipca br., znajdującej się na poziomie 1993 pkt. Jednak, biorąc pod uwagę przewagę podaży zaobserwowaną podczas wczorajszej sesji oraz wciąż silne oscylacje indeksu Nasdaq, nie należy spodziewać się pozytywnych rozstrzygnięć w najbliższym czasie. Bardzo prawpodobne jest powolne zsuwanie się rynku przeplatane krótkimi korektami ?intraday? podobnymi do tej, która miała miejsce na wczorajszej sesji. Być może przyszły tydzień przyniesie zmianę sytuacji na rynku.TECHWIG FuturesSpadki, które nastąpiły wczoraj, są powrotem do przebitej we wtorek linii krótkoterminowego trendu spadkowego, jaki dominował w zeszłym tygodniu. Jest to pozytywne, uwzględniając fakt, że kurs utrzymuje się powyżej wzrostowej linii trendu (od 23 sierpnia), która znajduje się obecnie na poziomie 1645 pkt. Negatywnym sygnałem jest jednak zbliżanie się wskaźnika MACD do linii sygnalnej. Może okazać się, że pokonanie szczytu na poziomie 1747 pkt. nie będzie wcale takim prostym zadaniem. Zwłaszcza że wciąż nie widać popytu na spółkach TMT, który mógłby się do tego przyczynić. Sytuacja na giełdach światowych nie zachęca do otwierania większych pozycji na rynku.

MAREK ROGALSKIAnalityk PARKIETU