W Europie liczba rachunków maklerskich on-line wzrośnie 6-krotnie
W Szwecji, w której rozwój internetowych usług maklerskich osiągnął najwyższy poziom w Europie, najwięksi internetowi brokerzy zamierzają wejść na giełdę. Inni już przejmują mniejsze biura lub planują konsolidację.Największy internetowy dom maklerski w Szwecji pod względem udziału w miejscowym rynku ? NordNet ? został wydzielony jako niezależna jednostka z Oehman Fondkomisssion. Krok ten stanowi przygotowanie do wprowadzenia go na giełdę. Emisję akcji planuje też Avanza, zajmująca drugie miejsce na szwedzkim rynku internetowych usług maklerskich. Dwie tego typu firmy: TeleTrade Financial i HQ.SE już są w notowaniach.Szczególnie nasila się jednak skłonność do konsolidacji. Na przełomie sierpnia i września nastąpiły dwa przejęcia firm, które prowadzą tego rodzaju działalność. Według agencji Bloomberga, internetowe biuro maklerskie TeleTrade Financial kupiło za 16 mln USD Aktiedirekt od Nordiska Holding. Kilka dni później dom maklerski HQ.SE przejął kontrolę nad swym rywalem ? Aktienspar Fondkomission, płacąc około 24 mln USD. Dzięki tej operacji HQ.SE powiększył do 53 tys. liczbę klientów korzystających z usług on-line. Rozwój internetowych usług maklerskich w Szwecji osiągnął najwyższy poziom na kontynencie. Biura świadczące usługi online kontrolują już czwartą część wszystkich transakcji zawieranych na giełdzie sztokholmskiej przez indywidualnych inwestorów. Oznacza to dwukrotny wzrost w stosunku do stanu sprzed roku. Istnieje tam już 310 tys. rachunków i dlatego dalszy wzrost ich liczby będzie coraz wolniejszy, a konkurencja coraz ostrzejsza.Według ekspertów J.P. Morgan, w ciągu najbliższych trzech lat łączna liczba rachunków maklerskich on-line wzrośnie w Europie sześciokrotnie, do 17,1 mln, i dla działających w tej dziedzinie firm pozostaje jeszcze spore pole manewru, nie ma go już w Szwecji.Przewagę, jaką pod tym względem ma Szwecja nad innymi państwami europejskimi, potwierdzają dane statystyczne dotyczące popularności papierów wartościowych oraz wykorzystania łączy internetowych. Spośród 9 mln Szwedów aż dwie trzecie jest posiadaczami akcji, a przeszło połowa korzysta z internetu. Dla porównania, co czwarty mieszkaniec Wielkiej Brytanii i co dziesiąty Niemiec posiada akcje, a dostęp do internetu w obu tych krajach ma około 20% ludności.Zdaniem Johana Brennera, dyrektora generalnego europejskiego oddziału trzeciego co do wielkości internetowego biura maklerskiego na świecie ? E*Trade, za trzy lata pozostaną w Szwecji trzy do czterech firm świadczących usługi maklerskie on-line. Łącząc się, biura maklerskie mogą rozszerzyć zakres świadczonych usług, czego domagają się klienci, a jednocześnie powiększyć ich grono. Dodatkowym plusem jest możliwość ograniczenia kosztów i przeznaczenie zaoszczędzonych środków na rozwój systemów informatycznych oraz ich konserwację.Ponieważ rynek usług internetowych jest w Szwecji rozdrobniony i podzielony między cztery duże banki, towarzystwo ubezpieczeniowe Skandia oraz sześć niezależnych domów maklerskich, zainteresowanie przejęciem niektórych z nich wykazują rywale z innych państw europejskich. Partnera poszukuje tam m.in. drugie co do wielkości internetowe biuro maklerskie w Europie ? niemiecka firma ConSors Discount.Również Szwedzi szukają dla siebie szansy w rozszerzeniu działalności na inne kraje.
A.K.