Nie ma zagrożenia dla koniunktury
? Nie ma obecnie przesłanek do tego, żeby doskonała koniunktura na międzynarodowych rynkach papieru mogła się załamać. Niemniej nadal pracujemy nad utrwaleniem osiągniętej przewagi konkurencyjnej w zakresie kosztów i inwestujemy w rozwój mocy produkcyjnych ? powiedział PARKIETOWI Zbigniew Prokopowicz, prezes Frantschach-Świecie.Niewątpliwie przełomowy dla spółki był ubiegły rok, w którym zakończyła ona podstawowy etap programu restrukturyzacji (zwolniono 36% załogi i znacznie zredukowano koszty produkcji) i po doskonałym finiszu (w ostatnim kwartale wypracowała ponad połowę całorocznego zysku netto), zarobiła na czysto 87 mln zł. Prawdziwe efekty wprowadzenia nowoczesnych technologii, usprawnienia systemu logistycznego, a także koniunktury na rynkach papieru uwidoczniły się jednak w bieżącym roku. Po jego pierwszej połowie spółka odnotowuje bowiem 119,5 mln zł zysku netto, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 620,3 mln zł. Przypomnijmy, że w analogicznym okresie ubiegłego roku było to odpowiednio 21,3 mln zł i 407,7 mln. ? Znacznie poprawiliśmy rentowność, ale nie jest to na pewno granica naszych możliwości. Na modernizację zakładów przeznaczymy w ciągu 2 lat około 100 mln dolarów, ale kwota ta szybko zwróci się dzięki oszczędnościom ? stwierdził Zbigniew Prokopowicz.Obecnie blisko 70% produkcji Świecia trafia na eksport, a zagraniczne kontrakty rozliczane są wyłącznie w euro. Zdaniem przedstawicieli spółki, ostatnie spadki kursu tej waluty nie wyrządziły jej jednak szkody dlatego, że zabezpieczyła się przed nimi operacjami hedgingowymi.W ciągu roku kurs akcji Świecia wzrósł o 112,2%. Podczas ostatniego miesiąca porusza się on jednak w trendzie bocznym w przedziale 21?23 zł za walor.
MICHAŁ NOWACKI