Spółki, których akcje jeszcze niedawno drożały ze względu na nadzieje, jakie wiązano
ze zmianą ich profilu działalności, niemal zupełnie wypadły ostatnio z orbity zainteresowania inwestorów. Atlantis, najnowsza nadzieja polskich e-spekulantów, spadł wczoraj na fixingu po raz kolejny o maksymalny dopuszczalny przedział i był notowany z redukcją sprzedaży. Zdaniem byłego prezesa spółki i największego jej akcjonariusza Pawła Obrębskiego, przecena nie jest dla niego zaskoczeniem. "Rynek czeka na realizację naszych obietnic. Brak informacji w połączeniu z niepokojami na giełdach musiał doprowadzić do takiej sytuacji" ? powiedział PARKIETOWI. Według P. Obrębskiego, Atlantis jest w ?przededniu ogłoszenia istotnych faktów? związanych z realizacją nowej strategii. Podkreśla on także, że obecne spadki ceny akcji następują przy mniejszych obrotach, co może świadczyć, iż nie ma wielu chętnych do sprzedaży. Stabilnie zachowuje się kurs Chemiskóru (wkrótce zmieni nazwę na 4Media), który z branży skórzanej chce przerzucić się na wydawanie bezpłatnej prasy i świadczenie usług internetowych. Powoli obsuwa się kurs akcji Internet Group (dawniej Ariel). Wczoraj na fixingu akcjami spółki handlowano po 4,5 zł, dużo niżej niż podczas szczytowej fazy zainteresowania (25 lutego kurs Ariela osiągnął 18 zł). Przedstawiciele zarządu uważają, że spadki należy łączyć z ogólnoświatowym zwątpieniem inwestorów w firmy działające w branżach nowych technologii.
GRZEGORZ BRYCKI
Więcej we wtorkowym PARKIECIE str. 1 i 2