Notowania odbijają się od dna

20 mln zł potrzebuje warszawska firma handlowa Ocean, by uchronić się od upadku i przetrwać na rynku ? stwierdził w rozmowie z PARKIETEM, Szymon Jachacz, prezes Oceanu. Obecnie trwają daleko zaawansowane rozmowy z potencjalnymi inwestorami, którzy mogliby objąć ratunkową emisję spółki.? Więcej szczegółów na temat warunków nowej oferty będą mógł przedstawić za około dwa tygodnie. Cały czas negocjujemy z kilkoma grupami inwestorów na temat ich kapitałowego zaangażowania w naszą działalność ? zapewnia prezes Jachacz. Według niego, w ciągu miesiąca powinny wyklarować się rozmowy z wierzycielami i fiskusem, który nadal zajmuje konta bankowe spółki. ? Oczywiście, cały czas istnieje ryzyko złożenia wniosku o upadłość, jednak jak na razie nie mamy żadnych sygnałów, iż ktoś zamierza z taką propozycją wystąpić. Znacznie łatwiej będzie nam się jednak rozmawiało z wierzycielami, gdy tylko sfinalizujemy kilka oczekiwanych kontraktów ? wyjaśnia prezes Jachacz.Tymczasem na giełdzie Ocean najgorsze wydaje się mieć już za sobą. Spółka odbiła się od dna, a po zniesieniu w piątek ?widełek? ograniczających wahania kursu, cena akcji wzrosła o 15,3%, osiągając wartość 0,98 zł. Właściciela zmieniło 138,6 tys. papierów firmy.

A.M.Wywiad z prezesem Szymonem Jachaczemukaże się we wtorkowym numerze PARKIETU.