Nasze przewidywania poprawy atmosfery dla akcji internetowych z poprzedniego tygodnia okazały się chybione. Negatywna atmosfera wokół spółek high-tech odbiła się wyraźnie na notowaniach indeksu WWI. Tylko w mijającym tygodniu wskaźnik ten spadł o 8,3%. Dno sięgnęło 168 punktów ? poziomu, który ostatnim razem zanotowano na początku sierpnia. Tym samym WWI ponownie znalazł się w środku kanału, w którym porusza się od ponad pół roku.W mijającym tygodniu spadki najpierw dotknęły producentów oprogramowania dla B2B, reprezentowanych w WWI przez Commerce One (-21,1%). Ucierpiały przez to również Internet Capital Group, która jako swoisty fundusz inwestycyjny działa w branży B2B (-29,0%) oraz internetowa agencja marketingowa Doubleclick (-25,6%). W ostatnich dniach spadki dotknęły również takich ustabilizowanych producentów oprogramowania, jak Oracle i SAP. Decydujące było oświadczenie zarządu Oracle, że marże brutto najprawdopodobniej nie utrzymają się na dotychczasowym poziomie.Również producenci sprzętu komputerowego Apple i Dell zaskoczyli zapowiedziami, że obroty będą niższe niż oczekiwano. Wszystkie te złe wieści z branży high--tech zdecydowanie negatywnie wpłynęły na kursy akcji. W tym tygodniu zostało osiągnięte nowe dno nastrojów. Po dwóch pierwszych bardzo pozytywnych kwartałach br. zarządy spółek z sektora high-tech, podobnie jak analitycy, bez wątpienia zbyt wyśrubowały przewidywaną wartość obrotów.Wpływ wydarzeń w pokrewnych branżach high-tech (producenci sprzętu komputerowego, chipów i oprogramowania) na sektor internetowy okazał się jeszcze raz ogromny, ponieważ z ?czystych? firm internetowych, które wchodzą w skład indeksu WWI, nie zanotowano żadnych negatywnych informacji. Nasze przewidywania co do przedsiębiorstw, takich jak Cisco Systems czy Sun Micorsoft są dobre i spodziewamy się wypełnienia prognoz analityków. Jednak wyraźne przekroczenie szacunkowych prognoz obrotów i zysków, co mogłoby być impulsem do wzrostów, jest mało prawdopodobne.
ANDRE KOETTNERAutor zarządza funduszami w Union Investment GmbH
