Pomysłodawcy Pałacu Kultury byliby wstrząśnięci. Kontrrewolucja bowiem triumfuje. Po raz kolejny spekulanci, bankierzy i inni amatorzy zyskówkapitałowych (niekoniecznie łatwych...) spotykają się w gmachu, który miałbyć symbolem zwycięstwa komunizmu.

Dawny system upadł, zostawiając po sobie, oprócz olbrzymich długów, także wątpliwej jakości zabytki. Ale ponieważ kapitalistyczna Warszawa nie dorobiła się jeszcze miejsca targowego z prawdziwego zdarzenia, rolę centrum targowego spełnia właśnie pomnik socjalizmu. I w nim już szósty raz debatujemy i poznajemy ofertę naszego rynku kapitałowego i finansowego.?Twoje Pieniądze? są świętem inwestowania i oszczędzania. To doskonała okazja do poznania oferty rynku. Dla nas ? osób związanych z rynkiem kapitałowym i finansowym, to także szansa na branżowe spotkania, rozmowy i odświeżenie starych znajomości (które cierpią na skutek pracoholicznych zapędów wielu).Propagowanie idei pomnażania własnych pieniędzy dzięki racjonalnemu oszczędzaniu i inwestowaniu jest zadaniem bardzo trudnym. Mimo upływu dziesięciu lat od początku zmian systemowych w Polsce, nawyku inwestowania po prostu nie ma. Świadczą o tym choćby stosunkowo skromne aktywa zarządzane przez fundusze inwestycyjne. Trzeci filar nowego systemu emerytalnego budowany jest z wielkim trudem, a efekty tej operacji są bardzo mizerne. Przekonywaniu ludzi do sensowności inwestowania na przyszłość nie służy kompromitujący styl wprowadzania reformy emerytalnej, ciągłe kłopoty ZUS-u i kulejący system przekazywania składek do funduszy emerytalnych. Brakuje zachęt do samodzielnych długoterminowych inwestycji ? odłożenie wprowadzenia podatku od zysków kapitałowych nie załatwia sprawy. Państwo, we własnym interesie, powinno motywować Polaków do inwestowania na długie lata. Straszenie podatkiem od wypracowanych z tego tytułu zysków zakrawa na surrealizm.Co najmniej co kilka miesięcy, choćby właśnie przy okazji kolejnych edycji ?Twoich Pieniędzy?, zastanawiamy się, dlaczego rynek kapitałowy nie rozwija się tak, jak tego byśmy sobie życzyli. W czasie debat pada naprawdę wiele mądrych wniosków. Tyle że mądrość owa zdaje się nie docierać do polityków, decydujących ? niestety ? o wielu fundamentalnych dla inwestorów i ciułaczy sprawach. Niedawno publicznie zaproponowałem ? by wzorem wycieczek szkolnych ? na targi ?Twoje Pieniądze?, a zwłaszcza na debaty publiczne, zapraszać wycieczki posłów i senatorów. A może wprowadzić nawet obowiązek odwiedzenia naszej wspólnej imprezy przez parlamentarzystów?

Łukasz KWIECIEŃ[email protected]