Banki inwestycyjne walczą o detalistów

Już połowa akcji w krajach Unii Europejskiej jest w rękach detalicznych inwestorów, podczas gdy przed pięciu laty mieli oni jedynie 10% walorów.Tak wyraźne odwrócenie proporcji skłoniło banki inwestycyjne do zawarcia transakcji z biurami maklerskimi obsługującymi klientów za pośrednictwem internetu.W ubiegłym tygodniu Lehman Brothers poinformował o nawiązaniu współpracy z ConSors, drugim co do wielkości niemieckim biurem maklerskim, działającym on-line. Przed kilku tygodniami Goldman Sachs zawarł podobną umowę z trzecim na tym rynku Deutsche Anlage Bank (DAB).Powód tej aktywności jest prosty. Mianowicie ciągły wzrost liczby i wartości zleceń składanych przez detalicznych inwestorów za pośrednictwem internetu. Do połowy br. w krajach Unii Europejskiej było 2,9 mln inwestorów działających w sieci, a więc dwa razy więcej niż pod koniec grudnia 1999 r.O ile sama liczba jest wciąż mała, to jej bardzo szybki wzrost ekscytuje banki. Zwłaszcza że nie ma jeszcze żadnej ogólnoeuropejskiej firmy, która zaspokajałaby potrzeby internetowych inwestorów. Różne są strategie banków w tym względzie.Pierwszą i najbardziej entuzjastyczną zaprezentował Morgan Stanley Dean Witter. W lutym, razem ze szwedzką spółką technologiczną OM, postanowił stworzyć Jiway. Przedsięwzięcie to ma zacząć funkcjonować w listopadzie i ma być pierwszą próbą utworzenia ?elektronicznej sieci łączności? (ECN) dla inwestorów indywidualnych poza Stanami Zjednoczonymi.Goldman Sachs wybrał inny wariant. Jego usługa Prime Access będzie polegała na tym, że zaopatrzy DAB w swoje analizy, za jego pośrednictwem będzie przeprowadzał pierwotne oferty publiczne, ale także zamierza rozliczać międzynarodowe transakcje. Jest to rozwiązanie szybsze i tańsze niż Jiway i może zachęcić inne banki do pójścia tym tropem.Najprostsza i wymagająca najmniejszego zaangażowania jest strategia Lehman Brothers. Będzie on dostarczał partnerowi swoje analizy i IPO. Oprócz umowy z ConSors ma on podobne porozumienie z największym we Włoszech maklerem internetowym Fineco/Bipop.Niektóre banki inwestycyjne utworzyły własne biura maklerskie on-line. Na rynku niemieckim Deutsche Bank obsługuje detalicznych inwestorów przez Brokerage 24. Podobne rozwiązania przyjęły Credit Suisse i Merrill Lynch. Prawie 15% ostatnich pierwotnych ofert publicznych Deutsche Bank przeprowadził właśnie za pośrednictwem Brokerage 24.Temu wyścigowi banków inwestycyjnych do internetowego obsługiwania detalicznych inwestorów towarzyszą jednak obawy wynikające ze znanej zmienności upodobań i nastrojów indywidualnych inwestorów. Z najnowszych danych, opublikowanych przez J.P. Morgan, wynika, że podwojenie liczby internetowych inwestorów w pierwszym półroczu było zjawiskiem wyjątkowym. W ostatnich trzech miesiącach bowiem liczba ta, nawet na najszybciej rozwijającym się rynku niemieckim, wzrosła zaledwie o 10%.

J.B., F.T.