Pomiędzy 12.10 a 18.10 WWI po raz kolejny zanotował gwałtowne spadki, by potem w ciągu jednego dnia odrobić straty. Ruchy cen były dyktowane przez informacje o wynikach za trzeci kwartał wiodących spółek technologicznych. W środę na poziomie 132,13 punktów WWI zanotował kolejne dno w tym roku. Było to powiązane z publikacją przez IBM wyników, które w gruncie rzeczy nie były wcale takie złe. Niestety inwestorów nie są one w stanie przekonać.Szczególne wątpliwości budzi słaby wzrost obrotów IBM, co stawia pod znakiem zapytania prognozy ponadprzeciętnego wzrostu przedsiębiorstw nowej ekonomii. W czwartek z kolei, nastroje poprawiły się znacznie dzięki bardzo dobrym wynikom opublikowanym przez Microsoft i Nokię. Z tego powodu WWI poszybował w górę o 11%. Na razie nie można mówić o poprawie koniunktury.Wyniki kwartalne podawane przez spółki z sektora internetowego powinny wypaść w granicach oczekiwań lub nawet je przewyższyć i tym samym poprawić nastroje co do sektora internetowego. Niestety, niekorzystne dane o inflacji, zarówno w USA, jak i w Europie oraz możliwe kolejne rozczarowania co do wyników gigantów z branży hi-tech (Ericsson) nie rokują szybkiego zakończenia okresu silnych wahań.Z akcji wchodzących w skład WWI wzrosły walory Check Point Software (+21,3%), Doubleclick (+13,1%) i Entrust (+12,5%). Check Point Software podał wspaniałe wyniki kwartalne: obroty wzrosły o 100%, a zysk o 149%. Szczególnie znaczące są zyski osiągnięte przez Check Point Software, który zanotował rentowność 53%. To rekord branżowy. Również Doubleclick i Entrust podały wyniki mogące spełnić oczekiwania analityków.

Andre KoettnerAutor zarządza funduszami w Union Investment GmbH