Wzrost cen żywności w I połowie października nie zagrozi prognozie spadku inflacji poniżej 10 proc., jak przewiduje większość analityków - powiedział PAP Mirosław Gronicki z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych. GUS podał w poniedziałek, że ceny żywności w I połowie października wzrosły o 1,2 proc. w porównaniu z II połową września, a w porównaniu z I połową września wzrosły o 1,5 proc. "To troszeczkę szybciej niż wszyscy myśleli. Chyba nie zagraża to prognozie inflacyjnej, którą większość analityków dała na ten miesiąc, czyli że będzie poniżej 10 proc." - powiedział PAP Gronicki. "Nie sądzę żebyśmy mieli się czym przejmować tym bardziej, że druga połowa będzie lepsza, bo sezonowe podwyżki już się skończą, przede wszystkim z warzywami" - dodał. Zdaniem głównego ekonomisty CASE, na poziom cen w I połowie października wpłynęła przede wszystkim sezonowość, ponieważ opóźnił się efekt podwyżek cen warzyw. "Sądzę, że w skali całego miesiąca będziemy mieli mniejszy wzrost, niż to było we wrześniu" - powiedział. CASE prognozuje roczną inflację w październiku na 9,8-9,9 proc., a miesięczną na 0,6-0,7. Na koniec roku prognozują oni poziom inflacji w przedziale 8,6-8,8 proc.