Tajemnicze zachowanieinwestora strategicznego
Z 6,85 zł do 8,25 zł, czyli o 20% wzrosły od poniedziałku notowania Zakładów Tłuszczowych Kruszwica. Najprawdopodobniej związane jest to z opublikowaniem wyników za trzy kwartały 2000 roku, a nie z przymiarkami do ogłoszenia wezwania.? Firma fatalne wyniki z roku 1999 ma już dawno za sobą. Po wstępnych informacjach o wynikach za trzy kwartały bieżącego roku (zysk netto 16,3 mln zł) widać, że spółka jest po restrukturyzacji i wychodzi na prostą ? ocenia Bogdan Bidoń, analityk Krakowskiego DM. Jego zdaniem, maksymalne wzrosty podczas ostatnich dwóch sesji to dopiero początek trendu, ponieważ walory Kruszwicy staną się po ogłoszeniu raportu kwartalnego bardzo atrakcyjne wskaźnikowo. Dodając zysk za ostatni kwartał 1999 roku (5,4 mln zł), okazuje się bowiem, że łączny wynik za ostatnie cztery kwartały wyniesie 21,7 mln zł. Pozwoli to na pierwszą od dłuższego czasu wycenę C/Z. ? Minusem pozostaje jednak bardzo niska płynność, której wzrostu raczej nie należy oczekiwać. W tej spółce karty zostały już rozdane ? mówi Bogdan Bidoń.Pamiętajmy jednak, że rynek od dłuższego już czasu oczekuje wycofania spółki z publicznego obrotu przez jej inwestora strategicznego ? Eridanię Beghin-Say. Poprzez swoje spółki zależne posiada ona ľ akcji i głosów polskiej spółki i, jak twierdzą analitycy, nie wiadomo, po co utrzymuje spółkę w obrocie publicznym.Po okresie długotrwałej dekoniunktury i utrzymywaniu się notowań Kruszwicy na bardzo niskim poziomie, moment na ogłoszenie wezwania wydaje się niemalże wymarzony. Średnia cena za ostatnie sześć miesięcy wynosi zaledwie 7,22 zł. Zdaniem Bogdana Bidonia, coraz trudniej jest jednak określić, jakie są zamiary inwestora wobec spółki. ? Przy okazji ostatniej emisji inwestor dobrowolnie zrzekł się praw poboru do nowych akcji. Takie zachowanie jest ewenementem i nie wiadomo, co tak naprawdę inwestor ma na celu ? dodaje B. Bidoń.
A.M.