Giełdy europejskie reagują na spadek notowań w Nowym Jorku

Na rynkach nowojorskich panowała w czwartek niepewność po środowym spadku notowań firm high-tech. Nasdaq zaczął dzień od spadku, a w jego ślady poszedł Dow Jones. Niepomyślne wieści zza Atlantyku utrwaliły zniżkę indeksów europejskich i przyhamowały przed południem wzrost we Frankfurcie.

Nowy JorkSesja środowa przyniosła spadek Dow Jonesa o 66,59 pkt. (0,64%) oraz gwałtowną zniżkę Nasdaq, o 190,20 pkt. (5,56%). S&P 500 stracił 2,38%, a Russell 2000 2,59%.W czwartek uczestnicy rynków nowojorskich podchodzili najpierw ostrożnie do zawierania transakcji, mając w pamięci środową wyprzedaż akcji firm high-tech. Ze szczególnym zainteresowaniem czekano na publikację (już po zakończeniu wczorajszej sesji) wyników przez producenta światłowodów JDS Uniphase. Jego notowania wykazywały skłonność do wzrostu. Tymczasem staniały walory WorldCom, mimo większych zysków i planów reorganizacji firmy, a także papiery firmy internetowej VeriSign. Obniżyły się też notowania AT&T, gdyż plany jego reorganizacji nie wywarły wrażenia na inwestorach. Chętniej kupowano natomiast akcje spółek informatycznych Intel i Microsoft.Tymczasem dodatnio na nastroje inwestorów wpłynęły dane, które wykazały mniejszy niż przewidywano wzrost płac w USA, który zmniejszył prawdopodobieństwo utrzymania rygorystycznej polityki pieniężnej.Po wahaniach wskaźnik rynku Nasdaq spadł przed południem o 2,41%. Obniżył się też w tym czasie Dow Jones ? o ponad 20 pkt. (0,2%). Dow Jones Composite Internet Index stracił 5,74%.LondynBrak zdecydowanej tendencji na rynkach nowojorskich sprawił, że w Londynie przeważyła zniżka notowań i FT-SE 1000 zakończył dzień na poziomie o 65,50 pkt. (1,03%) niższym. Uwagę zwracało niechętne nastawienie inwestorów do przedsiębiorstw telekomunikacyjnych i banków. Staniały akcje Vodafone Group, mimo potwierdzenia pogłosek o rozmowach mających na celu przejęcie usług bezprzewodowych od irlandzkiej firmy Eircom. Spadła też cena akcji spółki medialnej Granada Media. Jaśniejszym punktem były przedsiębiorstwa farmaceutyczne. Wzrost ich notowań ograniczył w pewnym stopniu zniżkę londyńskiego indeksu.FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra zareagował na początkową zwyżkę indeksów nowojorskich, zyskując do godz. 18.00 40,35 pkt. (0,6%). Zainteresowaniem cieszyły się walory Deutsche Telekom oraz czołowego dostawcy oprogramowania dla przedsiębiorstw SAP. Niewielkie były zmiany notowań DaimlerChrysler po publikacji przez koncern niekorzystnych wyników. Tymczasem staniały akcje innych producentów samochodów ? firm Volkswagen i BMW. Na Neuer Markt obniżyła się cena papierów spółki internetowej T-Online, wzrosły natomiast notowania operatora telefonii komórkowej MobilCom.ParyżNa giełdzie paryskiej zignorowano wiadomość o uzgodnionych przez Alcatel dostawach sprzętu telekomunikacyjnego trzeciej generacji dla Orange, należącego do France Telecom, i notowania pierwszej z tych firm obniżyły się. Natomiast przychylna rekomendacja przyczyniła się do zwyżki ceny akcji grupy przemysłu lotniczego EADS. Chętnie inwestowano w walory producenta sprzętu sportowego Rossignol, który osiągnął dobre rezultaty i przedstawił optymistyczne prognozy. CAC-40 spadł o 69,48 pkt. (1,11%).TokioŚrodowy, bardzo wyraźny spadek nowojorskiego Nasdaqa pobudził w Tokio wyprzedaż akcji przedsiębiorstw high-tech. Staniały walory Fujitsu i NEC oraz w mniejszym stopniu Sony. W dalszym ciągu pozbywano się papierów producenta światłowodów Furukawa. W dalszej części sesji uczestnicy rynku uznali jednak, że ich reakcja była przesadna i zaczęli kupować walory wybranych spółek w celach spekulacyjnych. Dzięki temu wzrosły m.in. ceny akcji giganta telekomunikacyjnego NTT oraz firmy Kyocera. Po odrobieniu początkowych strat Nikkei 225 zakończył dzień na poziomie o 17,96 pkt. (0,12%) wyższym.HongkongNa giełdzie w Hongkongu niepokój wywołało obniżenie ratingu największej tamtejszej spółki pod względem kapitalizacji rynkowej ? banku HSBC Holdings. Powodem były jej zawyżone ? zdaniem ekspertów ? notowania. W efekcie akcje HSBC staniały, a spadku ich ceny nie zdołał zrównoważyć wzrost notowań Pacific Century CyberWorks i China Mobile. Hang Seng stracił 65 pkt. (0,43%).

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI