Dane o zatrudnieniu w USA słabą wskazówką dla inwestorów
Podczas sesji piątkowych na czołowych giełdach europejskich notowania wahały się w stosunkowo wąskim przedziale, gdyż zabrakło wyraźniejszych impulsów z rynków nowojorskich. Nasdaq zaczął dzień od wzrostu dzięki optymistycznym prognozom spółki Qualcomm. Natomiast niejasne dane dotyczące zatrudnienia w USA sprzyjały spadkowi Dow Jonesa. Giełda tokijska była nieczynna.
Nowy JorkPodczas sesji czwartkowej Dow Jones spadł o 18,96 pkt. (0,17%). Natomiast Nasdaq zyskał 95,63 pkt. (2,87%), a S&P 500 0,5%. Russell 2000 wzrósł o 2,38%.W piątek na początku dnia nastąpił niewielki wzrost notowań na rynku Nasdaq. Bodźcem do inwestowania w akcje firm high-tech były lepsze niż przewidywano wyniki finansowe jednego z czołowych wytwórców sprzętu telekomunikacyjnego ? Qualcomm. Jednak nie wszystkie wiadomości dotyczące tej branży były tak korzystne. Na przykład przedsiębiorstwo telekomunikacyjne Sprint zapowiedziało mniejsze niż w prognozach zyski, zarówno w roku bieżącym, jak i przyszłym. W tych warunkach początkowy wzrost wskaźnika Nasdaq został przyhamowany, ale mimo to w godzinach przedpołudniowych zyskał on 0,59%.Istotny wpływ na ogólną atmosferę miały najnowsze dane statystyczne, dotyczące zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej. Wykazały one w październiku niższy od spodziewanego poziom bezrobocia (3,9% zamiast 4%), ale z drugiej strony nieco szybszy wzrost godzinowych stawek płacowych. Informacje te, uznane przez inwestorów za neutralne, nie rozproszyły wątpliwości co do dalszego kształtu polityki pieniężnej i dlatego nie mogły stanowić zachęty do lokowania kapitałów w akcje. Dow Jones obniżył się przed południem o przeszło 79 pkt. (0,73%), natomiast Dow Jones Composite Internet Index wzrósł o 1,47%.LondynNotowania na największej giełdzie europejskiej wahały się w wąskim przedziale w związku z brakiem wyraźnych bodźców z rynków nowojorskich. FT-SE 100 obniżył się ostatecznie o 6,6 pkt. (0,1%). Na parkiet powróciło zainteresowanie walorami potentata telekomunikacyjnego Vodafone Group. Chętnie kupowano też akcje czołowych banków, do czego przyczyniła się gotowość przejęcia Bank of Scotland przez Abbey National. Szczególnie wyraźnie podniosły się notowania drugiej z tych instytucji, a także Alliance & Leicester, który również może wziąć udział w konsolidacji sektora finansowego. Rosły też ceny walorów szeregu spółek high-tech. Ogólną zwyżkę notowań utrudniał jednak spadek cen akcji przedsiębiorstw sektora naftowo-gazowego, zwłaszcza BP Amoco i Royal Dutch/Shell.FrankfurtBrak jednolitej tendencji na rynkach nowojorskich sprawił, że indeks frankfurckiego parkietu DAX Xetra zmieniał się w niewielkim stopniu, by do godz. 18.00 zyskać 34,98 pkt. (0,49%). Trwała zwyżka notowań przedsiębiorstw informatycznych, w szczególności Epcos i wytwórcy półprzewodników Infineon. Wśród przedsiębiorstw tradycyjnych branż uwagę zwracał silny spadek ceny akcji grupy Rheinmetall. Bezpośrednim powodem była zdementowana przez nią informacja o rozmowach z wierzycielami. Na Neuer Markt w dalszym ciągu taniały papiery dostawcy usług internetowych Gigabell.ParyżW Paryżu wskaźnik CAC-40 podniósł się najpierw, reagując na wzmocnienie euro w wyniku interwencji EBC. Później ogólny wzrost notowań uległ jednak zahamowaniu pod wpływem danych o zatrudnieniu w USA oraz doniesień z rynków nowojorskich. Pesymistyczna prognoza dotycząca wyników amerykańskiej spółki Sprint wpłynęła ujemnie na notowania France Telecom, który posiada 10% jej akcji. Obniżyła się również cena walorów firmy informatycznej STMicroelectronics, gdy zapowiedziała ona emisję obligacji. Ostatecznie paryski indeks spadł nieznacznie, o 1,39 pkt. (0,02%).HongkongNa parkiecie w Hongkongu wydarzeniem dnia był wzrost do rekordowo wysokiego poziomu ceny akcji banku HSBC Holdings. Sprzyjało mu zaufanie inwestorów do jego działalności, a także wzmocnienie euro i nadzieje na obniżenie stóp procentowych. Ogólną atmosferę poprawiło też uspokojennastrojów na międzynarodowym rynku naftowym oraz optymistyczne perspektywy amerykańskich producentów półprzewodników. Wśród firm, których notowania wyraźnie wzrosły, był operator telefonii komórkowej China Mobile. Staniały natomiast walory przedsiębiorstw zaangażowanych na rynku nieruchomości. Hang Seng zyskał 302,58 pkt. (1,98%).
Kolumnę redagują GRZEGORZ ZYBERT i ANDRZEJ KRZEMIRSKI