Na wniosek PKO BP (kontroluje prawie 20% akcji Wólczanki) 14 grudnia br. odbędzie się NWZA spółki, które zajmie się wyborem rady nadzorczej w drodze głosowania grupami. Od ponad miesiąca bank, będący największym akcjonariuszem łódzkiej firmy, nie ma swoich reprezentantów w radzie.Na ostatnim NWZA Wólczanki kilka osób fizycznych oraz dwie firmy nie związane z PKO BP miały ponad 70% zarejestrowanych akcji. To dzięki ich głosom została odwołana cała pięcioosobowa rada nadzorcza spółki, w której zasiadali dwaj przedstawiciele banku. W nowej radzie znaleźli się m.in. Rafał Karczmarczuk oraz Artur Kowalczyk, którzy dysponują pakietami po prawie 7,5% akcji Wólczanki. Poza nimi duże pakiety walorów firmy kontrolują Stanisław Gasinowicz (blisko 16%) oraz spółka Malbeth Ltd (9,9%).PKO BP może liczyć, że wprowadzi do rady co najmniej jednego reprezentanta. Nie wiadomo jednak, czy to się uda. Jeżeli na walnym po podziale na grupy w jednej z nich nie dojdzie do wyboru kandydata m.in. ze względu na głosowanie przeciwko niemu, ?stara? rada nadzorcza zachowa swój mandat. Stanie się tak ze względu na brak możliwości skompletowania ?nowej? rady. W wyniku właśnie takiej rozgrywki akcjonariuszy BRE Bank, który posiada prawie 25% łącznej liczby akcji Pozmeatu, nie ma swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej tej spółki. Przypomnijmy, że na ostatnim NWZA bank dysponował prawie 37% głosów i wydawało się, że zdobędzie dwa miejsca w radzie.
D.W.