W przyszłym tygodniu rząd podejmie decyzję o dokapitalizowaniu PKO BP SA - poinformowała dziennikarzy w środę wiceminister skarbu Aldona Kamela-Sowińska. "W przyszły tygodniu rząd podejmie decyzję o dokapitalizowaniu PKO BP SA - powiedziała Kamela-Sowińska na konferencji dotyczącej programu wspierania inicjatyw prywatyzacyjnych. Przed tygodniem wiceminister skarbu powiedziała PAP, że do 30 listopada PKO BP dostanie, będące własnością Skarbu Państwa, akcje od 5 do 11 spółek giełdowych, warte 500 mln zł. Dodała jednak, że nie będą to akcje PZU SA. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Sejmie dotyczącej prywatyzacji PKO BP, wiceminister skarbu powiedziała, że do końca stycznia przyszłego roku zostanie wybrany doradca w procesie prywatyzacji PKO BP. Złożenia prywatyzacji przewidują utrzymanie dominującego udziału skarbu państwa w akcjonariacie banku. We wrześniu Rada Ministrów zdecydowała, że PKO BP będzie prywatyzowany w taki sposób, aby Skarb Państwa pozostał jego dominującym akcjonariuszem. Zdaniem prezes PKO BP Henryki Pieronkiewicz, jeżeli bank ma być sprywatyzowany bez inwestora strategicznego, to trzeba dokapitalizować go kwotą 500 mln zł w tym roku i 2 mld do końca roku przyszłego. W styczniu rząd przekształcił Powszechną Kasę Oszczędności Bank Państwowy w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa o nazwie Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski Spółka Akcyjna. W kwietniu prezes banku PKO BP SA Henryka Pieronkiewicz powiedziała w wywiadzie dla PAP, że uważa, iż największy polski bank detaliczny uda się sprywatyzować w 2001 roku. Jej zdaniem nie można wykluczyć udziału Powszechnych Towarzystw Emerytalnych w prywatyzacji PKO BP SA. Prywatyzacja PKO BP SA zależy od poręczenia przez Skarb Państwa spłat kredytów mieszkaniowych w PKO BP zaciągniętych do 1992 roku przez spółdzielnie mieszkaniowe. Przed tygodniem sejmowe komisje zaakceptowały rządowy projekt ustawy obejmującej poręczeniem spłatę starych kredytów mieszkaniowych. W projekcie rząd proponuje, by Skarb Państwa objął gwarancją 90 proc. portfela kredytów, których banki udzielały spółdzielniom mieszkaniowym w latach 1965-92. Lokatorzy spłacają obecnie te kredyty przy pośrednictwie spółdzielni, które są faktycznymi kredytobiorcami, według zasad ustalanych przez rząd i parlament. W przypadku nie pokrycia, przez ratę spłaty, odsetek, są one wykupywane przez budżet. Do 1987 roku kredytów mieszkaniowych udzielał NBP, a później wydzielone z niego banki komercyjne i PKO BP. Obecnie kredyty te obciążają aktywa dziewięciu banków, przy czym większość z nich przypada na PKO BP SA. Poręczenia byłyby udzielane w imieniu Skarbu Państwa w formie umów zawieranych z bankami do kwoty z góry oznaczonej i przyznawane na dziewięć lat. Odpowiedzialność Skarbu Państwa z tytułu udzielanych poręczeń obejmowałaby kwotę kredytu, odsetek skapitalizowanych i odsetek bieżących od udzielonego kredytu. Bank planował na ten rok osiągnięcie zysku netto w wysokości 256 mln zł wobec 286,4 mln zł zanotowanych w 1999 roku. W pierwszym kwartale tego roku PKO BP osiągnął zysk netto w wysokości 152,3 mln zł i 306 mln zł zysku brutto.(PAP)