GPRD

Niespełnienie do końca tego tygodnia przez zarząd GPRD trzech postulatów wysuniętych przez NSZZ Solidarność oznacza rozpoczęcie sporu zbiorowego ? poinformowała spółka w komunikacie. ? Do momentu powrotu prezesa Kozłowskiego, który do końca tygodnia przebywa za granicą, nie będziemy komentować żądań związkowców. Po przyjeździe prezesa przystąpimy do rozmów z NSZZ Solidarność ? powiedział PARKIETOWI Zygmunt Barański, członek zarządu GPRD.Najważniejszym postulatem związkowców jest odstąpienie przez kierownictwo firmy od zaplanowanych zwolnień grupowych. GPRD chce je przeprowadzić w związku z koniecznością dostosowania stanu zatrudnienia do rzeczywistych potrzeb, a szczególnie do silnej sezonowości występującej w branży. Związek domaga się konsultacji i uzgodnienia z nim zasad restrukturyzacji spółki. Kolejnym postulatem jest podwyżka płac, która powinna nastąpić 1 listopada br. (na mocy porozumienia zawartego w maju 1998 r.).Proponowana przez zarząd GPRD redukcja zatrudnienia wiąże się prawdopodobnie ze słabszymi wynikami w br. Po trzech kwartałach gdańska firma osiągnęła co prawda wysokie przychody ze sprzedaży (222 mln zł), ale zysk netto wyniósł tylko 100 tys. zł. W analogicznym okresie 1999 r. GPRD zanotowało 138 mln zł sprzedaży i 7,1 mln zł zysku netto.

GMZ