23.11.Warszawa (PAP) - Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami, podczas notowań ciągłych, mimo lekkiej zwyżki indeksów WIG 20 i TechWIG na otwarciu sesji, rynek spadł z powodu mniejszego popytu na akcje kupowane pod tzw. efekt stycznia - uważają analitycy. "Ostatnie wzrosty były prawdopodobnie wywołane zamiarem zaopatrzenia się inwestorów w akcje w związku z tzw. efektem stycznia" - powiedział PAP Marek Pokrywka, makler DM BOŚ SA. Efekt stycznia polega na wzroście kursu akcji pod koniec roku i w pierwszych tygodniach roku następnego, jest związany z kończącym się rokiem obrotowym w wielu instytucjach finansowych. Zdaniem Marka Pokrywki na zakupy pod wspomniany efekt jest jeszcze za wcześnie i to jest powodem obniżki cen akcji. Dlatego przez pierwszą godzinę czwartkowych notowań warszawskie indeksy spadały. Pokrywka powiedział, że mimo wcześniejszego niewielkiego wzrostu indeksu WIG 20, w ciągu pierwszej godziny sesji koniunktura zaczęła się pogarszać i po godzinie handlu wartość tego indeksu spadła do 1625,8 pkt., co oznacza 0,8-proc. spadek w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Spada również indeks TechWIG, który obecnie jest o 1,5 proc. niżej w porównaniu do środowego zamknięcia. Zdaniem Pokrywki wiele czynników wskazuje na to, że najbliższe sesje przyniosą kontynuację spadków i testowanie tegorocznego dna. Jednak najbardziej płynne kontrakty grudniowe na WIG 20 otworzyły się na poziomie 1654 pkt. Po nieznacznym spadku do poziomu 1647 pkt., wróciły do poziomu otwarcia. Wartość obrotów na giełdzie po pierwszej godzinie wyniosła na rynku ciągłym 35 mln zł. Największy udział w obrocie mają akcje TP SA. Wartość obrotu na tych walorach przekroczyła już 12 mln zł.(PAP)