Zmiana warty w Reuters Group

W lipcu 2001 r. nastąpi zmiana na stanowisku dyrektora generalnego Reuters Group. 60-letniego Petera Joba zastąpi 41-letni Thomas Glocer. Będzie to pierwszy Amerykanin oraz pierwszy menedżer bez przeszłości dziennikarskiej w fotelu szefa Reutersa, spośród dziewięciu osób kierujących firmą w 150-letniej historii tej największej na świecie agencji informacyjnej. Choć oficjalnie mówi się, że Peter Job, były dziennikarz, odchodzi po prostu na emeryturę, to spekuluje się, że bezpośrednim powodem jego dymisji jest niedostateczna ekspansja firmy w branży internetowej. Niektórzy analitycy wręcz mówią, że Peter Job przegapił dogodny moment wejścia Reutersa w ten sektor.Dopiero w marcu br., podczas odbywających się targów informacyjnych Reutersa w Genewie, oficjalnie zapowiedziano zmianę strategii spółki, która zakładała zmianę targetu i ukierunkowanie się, przy wykorzystaniu internetu, na indywidualnych inwestorów, zamiast na instytucjonalnych klientów z branży finansowej. Młodszy od poprzednika Thomas Glocer, były szef największego oddziału Reuters Group ? Reuters Information, kierujący także amerykańską filią brytyjskiej firmy, bardziej pasuje ? zdaniem analityków ? do nowej ekspansywnej strategii. Popiera go prezes Reutersa Christopher Hogg, który w jednej z wypowiedzi podkreślił, że Glocer gwarantuje, iż marka Reuters ? wbrew obawom ? nie powinna stracić na znaczeniu w dobie technologicznej rewolucji.Thomas Glocer urodził się w Nowym Jorku w 1959 r. Z wykształcenia jest prawnikiem (absolwent prestiżowego uniwersytetu Yale) i przed podjęciem pracy w Reutersie specjalizował się w fuzjach i przejęciach. Z brytyjską agencją informacyjną związał się w 1993 r., rozpoczynając karierę w dziale prawnym. Już w 1994 r. został jednym z dyrektorów Reuters America. W 1998 r. został wiceprezesem amerykańskiego oddziału firmy, a także dyrektorem generalnym Reuters Latin America. W 1999 r. kierował Reuters Information, czyli instytucją, której roczne dochody przekraczają 2 mld USD. Do Londynu ma przenieść się już w styczniu przyszłego roku, kilka miesięcy przed objęciem stanowiska dyrektora generalnego.W kierowaniu całą grupą ma go wspierać dyrektor finansowy 45-letni David Grigson, który swoje stanowisko piastuje też od niedawna, bo zaledwie od kilku miesięcy. ? Kombinacja Glocer-Grigson, dwóch energicznych menedżerów, powinna być bardzo korzystna dla spółki ? twierdzi Meg Geldens, analityk z Merrill Lynch. Podobnego zdania są również inwestorzy, którzy po ogłoszeniu informacji o zmianach kadrowych w spółce zaczęli kupować jej akcje.

Ł.K., Bloomberg