Jak pisze Rzeczpospolita, zaproponowane niedawno przez PSL zmiany w ustawie o NBP to próba narzucenia politycznej kontroli bankowi centralnemu i sprowadzenia go do roli wykonawcy polityki gospodarczej rządzącego ugrupowania. Zdaniem autorów Macieja Stańczuka i Jana Winieckiego, jest propozycja błędna w swoich koncepcjach, krótkowzroczna i idąca pod prąd tendencji występujących na świecie. Sformułowano ją ponadto w najgorszym dla nas momencie. Od pewnego już czasu pojawiają się bowiem zapytania co do wiarygodności polskiej polityki gospodarczej.