Nadal utrzymuje się tendencja wzrostowa na rynku kontraktów terminowych. Futures na WIG20 tym razem zyskały 25 pkt., ale nie udało im się pokonać poziomu 1940 pkt. ? oporu wyznaczonego przez lokalne dołki z sierpnia i września. Czy jest to sygnał słabnięcia rynku, czy tylko zbierania sił przed skutecznym atakiem?WIG20 FuturesW minionym tygodniu kontrakty na WIG20 udanie testowały poziom 1872 pkt., czyli 38,2% zniesienia fali spadkowej, trwającej od marca. Po wykonaniu ruchu powrotnego na rynku z powrotem zagościły wzrosty. Jednak wczoraj zatrzymane zostały na wysokości 1940 pkt., gdzie są lokalne dołki z sierpnia i września. Trochę niżej znajduje się obszar konsolidacji pomiędzy 1924 a 2181 pkt., w jakim kontrakty przebywały od maja do września br.Nie wydaje się, żeby poziom 1940 pkt. mógł na dłużej powstrzymać trwającą zwyżkę. Wszystkie średnioterminowe wskaźniki utrzymują sygnały zajmowania długich pozycji. Silniejszą barierą dla wzrostów może okazać się 50?proc. zniesienie fali spadkowej, którego wartość znajduje się przy 1980 pkt. Dlatego prawdopodobne jest zatrzymanie byków na dłużej w jego okolicy. Wtedy szansę na realizację mają dwa scenariusze. Pierwszy zakłada szybką, ale głęboką korektę, która zniosłaby wartość kontraktu nawet do 1909 pkt. Drugi przewiduje łagodniejsze zachowanie rynku i konsolidację pomiędzy 1940 i 1980 pkt., a potem wybicie ponad jej górne ograniczenie.TechWIG FuturesWażny sygnał otrzymaliśmy na wczorajszej sesji z rynku kontraktów na TechWIG. Sukcesem zakończyła się, podjęta kolejny raz, próba wybicia ponad lokalny szczyt ustanowiony w listopadzie. Poprzednia próba z 19 grudnia była nieudana, co wywołało wtedy krótką korektę. Teraz kontrakty utworzyły świecę o wysokim, białym korpusie ponad poziomem 1540 pkt. To nie pozwala mieć złudzeń co do wiarygodności tego sygnału. Dodatkowo pokazały się wyższe obroty, które potwierdzają zmianę średnioterminowej tendencji na rynku tych kontraktów. Ze względu na kształt wczorajszej świecy nie należy oczekiwać ruchu powrotnego, a raczej kontynuacji wzrostów. Najbliższą barierą dla nich jest obszar 1600?1610 pkt., gdzie znajduje się sierpniowy dołek oraz otwiera luka cenowa, utworzona w październiku. Utrzymywanie krótkich pozycji do tego momentu jest strategią bardzo ryzykowną, prowadzącą do poniesienia strat.
Krzysztof Stępieńanalityk Parkietu