Indeksy środkowoeuropejskie straciły na wartości w 2000 r.

Mijający rok nie był zbyt udany dla uczestników czołowych giełdśrodkowoeuropejskich. Budapeszteński BUX zamknął 2000 r. na poziomieo 11% niższym niż rok wcześniej. Praski PX 50 obniżył się w tym czasie o 2%,moskiewski RTS stracił zaś 18%.

BudapesztUmiarkowany popyt na walory banku OTP i koncernu farmaceutycznego Gedeon Richter przyczynił się podczas piątkowej sesji do niewielkiej zwyżki notowań na parkiecie budapeszteńskim. ? Ogólnie inwestorzy kończyli rok w dobrych nastrojach, licząc na zwyżki w styczniu, jednak podczas dzisiejszych notowań bardzo niewielu z nich zdecydowało się na zawieranie transakcji ? powiedział Reuterowi jeden z maklerów z budapeszteńskiego biura Garmond Capital. Cały 2000 r. nie był jednak zbyt udany dla uczestników giełdy budapeszteńskiej. Wskaźnik BUX stracił w tym okresie 11%. Poziom 7849,75 pkt., na którym zakończył piątkową sesję, po 0,7% wzroście, bardzo odbiega od maksimum z 2000 r., które ustanowił na poziomie ponad 10 500 pkt. Minimalna wartość wskaźnika w mijającym roku to 6600 pkt.PragaUmiarkowaną zwyżką cen akcji zakończyła się ostatnia w mijającym roku sesja na praskiej giełdzie papierów wartościowych. Wskaźnik PX 50 wzrósł o 0,72% i zamknął się na poziomie 478,5 pkt. ? Brakowało czynników, które mogłyby pobudzić inwestorów do zawierania transakcji, czego efektem były niskie obroty ? skomentował piątkowe notowania dla Reutera Josef Bednar, makler z Conseq Finance. Na przestrzeni całego mijającego roku wskaźnik czeskiej giełdy zanotował kosmetyczny spadek. Pierwszą styczniową sesję 2000 r. rozpoczął na poziomie 489,7 pkt. a więc zaledwie o 2% wyższym niż zakończył notowania piątkowe. Jego maksimum w mijającym roku wyniosło 695 pkt. minimum zaś ? 405 pkt.MoskwaZwyżką cen akcji zakończyła się piątkowa sesja na giełdzie moskiewskiej. Wskaźnik RTS zyskał 1,75% i zamknął rok na poziomie 143,29 pkt., przy symbolicznych obrotach, które sięgnęły zaledwie 2,9 mln USD. ? Indeks wprawdzie wzrósł prawie 2%, jednak przy bardzo małej płynności ? powiedział Reuterowi Dmitrij Kuliaszeniec z biura maklerskiego Renaissance Capital. ? Taka sytuacja jednak nie dziwi. Bo kto może chcieć zawierać transakcje 29 grudnia przed Nowym Rokiem i zbliżającymi się prawosławnymi świętami Bożego Narodzenia ? dodał. Zaznaczył, że na giełdzie widać było tylko niewielką ilość zleceń sprzedaży akcji koncernu telekomunikacyjnego Rostelecom, które staniały o 2,38%. Rosły natomiast kursy akcji spółek z branży naftowej. Mijający rok nie okazał się korzystny dla moskiewskich inwestorów. W 2000 r. RTS stracił 18%. Maksimum zanotował na poziomie ponad 250 pkt., jego minimalna wartość wyniosła zaś 130 pkt.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI