Na większości europejskich giełd w ub.r. znacznie zwiększyły się obroty.Deutsche Börse informuje o ich wzroście o 20%, do rekordowego poziomu 6,1 bln euro (z 5,1 bln euro w 1999 r.). W Londynie ogólne obroty też okazały się rekordowe ? 8,3 bln euro (5,3 bln funtów). Przy czym obroty akcjami brytyjskich spółek wzrosły o 35%, do prawie 1,9 bln funtów, a papierami firm zagranicznych zwiększyły się o 40% i wyniosły 3,4 bln funtów.Federation of European Stock Exchanges (FASE) zbiera jeszcze informacje z 21 należących do niej giełd i roczne dane opublikuje wkrótce. Ale z danych za trzy kwartały też wynika bardzo szybki wzrost obrotów. W Niemczech zwiększyły się one o 75% w porównaniu z takim samym okresem poprzedniego roku, w Londynie ? o 52%, w Paryżu ? o 90%, a największy wzrost odnotowano w Helsinkach ? aż o 135%.W ub.r. było kilka przyczyn tak dużego wzrostu obrotów. Do marcowych szczytów indeksów masowo kupowano akcje i wielu nowych inwestorów weszło na rynek. Później równie gwałtowanie akcje sprzedawano i wielu z rynku uciekało. A obroty to przecież suma wartości transakcji kupna i sprzedaży. Wg danych z Deutsche Börse, przesunięcie godziny zamknięcia sesji z godz. 17.30 na 20.00, czego dokonano w czerwcu, zwiększyło dzienne obroty o ok. 11%.Kolejna przyczyna to długoterminowy wzrost ogólnych inwestycji. J.P. Morgan szacuje, że kwota oszczędności i inwestycji w Europie zwiększa się o ok. 9% rocznie. I wreszcie nie ulega wątpliwości, że inwestorzy coraz krócej trzymają akcje. W 1999 r. akcje notowane na Deutsche Börse miały szybkość obrotu średnio na poziomie 0,96, a więc były przedmiotem handlu niecały raz w roku. Za 2000 r. wskaźnik ten sięga 1,27.
J.B., ?Financial Times?