Prognoza rynku akcji

Pierwszy tydzień nowego roku nie przyniósł na warszawskim parkiecie dynamicznej zwyżki, choć rynek utrzymuje się w dalszym ciągu w krótkoterminowej tendencji wzrostowej. Obecne niejednoznaczne nastroje sytuują natomiast indeks WIG20 w obszarze konsolidacji, który wyznacza opór na wysokości 1870 pkt., a od dołu zamyka wsparcie w strefie 1745?1755 pkt. W najbliższym czasie prawdopodobny wydaje się właśnie ruch w tej strefie, a ewentualny kierunek wybicia może zadecydować o rozwoju koniunktury w nieco dłuższym terminie.

Wykres dziennyOstatni tydzień upłynął pod znakiem niejednoznacznych wahań indeksu WIG20. Początek okresu przyniósł kontynuację spadkowej korekty, ale spadki nie zdołały przełamać dna z 21 grudnia na wysokości ok. 1755 pkt. Dzięki temu na razie nie doszło do powstania formacji podwójnego dna zapowiadającej możliwość wyraźniejszego pogorszenia koniunktury. Ponadto wzrost na czwartkowej sesji doprowadził do zamknięcia jednego z potencjalnych obszarów oporu, który tworzyła luka bessy z 2.01. Zamknięcie tygodnia przyniosło jednak kolejne oznaki osłabienia rynku, a czarna świeca, która powstała w piątek, świadczy, że siły niedźwiedzi nie zostały jeszcze wyczerpane. Skuteczną zaporą dla ostatniego wzrostu okazała się linia łącząca wierzchołki świec z 19, 27 i 28.12, biegnąca aktualnie na wysokości ok. 1840 pkt. Najważniejszy opór znajduje się jednak w strefie ok. 1870?1910 pkt. Dolną granicę tej bariery podażowej tworzy poziom 38,2% zniesienia trendu spadkowego z marca ub.r., górną zaś ? linia powrotu kanału wzrostowego, w którym WIG20 porusza się od października. Dopiero pokonanie tego przedziału i wybicie z kanału może zapowiadać wyraźniejszy średnioterminowy impuls wzrostowy. W obecnej sytuacji wydaje się jednak, że szanse na realizację powyższego scenariusza w najbliższym czasie są raczej niewielkie. Przy obecnych poziomach rynku nie można natomiast wykluczyć kolejnego testu ważnego wsparcia w obrębie ok. 1745?1755 pkt., którego wynik może zadecydować o kierunku koniunktury w krótkim okresie. W przypadku skutecznej obrony najbardziej prawdopodobne wydaje się w najbliższym czasie wejście rynku w fazę konsolidacji w przedziale wyznaczonym przez powyższe ograniczenia, a o kierunku wyraźniejszego trendu zadecyduje pokonanie któregoś z nich. Najgorszym wariantem będzie natomiast przebicie najbliższego wsparcia, które spowoduje powstanie wspomnianej formacji podwójnego szczytu, zwiększając tym samym znacznie ryzyko głębszej przeceny. W takim wariancie nie można wykluczyć osiągnięcia okolic linii tendencji wzrostowej z połowy października, stanowiącej zarazem dolną granicę kanału trendu. Obecnie znajduje się ona na wysokości ok. 1670 pkt. To najsilniejsze aktualnie wsparcie można także uzupełnić o lukę hossy powstałą 06.12 w przedziale 1640?1657 pkt.Powyższy obraz rynku potwierdza niejednoznaczne nastroje, jakie od pewnego czasu utrzymują się na warszawskim parkiecie. Indeks WIG20 znajduje się w przedziale wyznaczonym od góry przez ważny opór na wysokości 1870 pkt., a od dołu przez wsparcie w strefie 1745?1755 pkt. W związku z tym w najbliższym czasie najbardziej prawdopodobne jest utrzymanie tego stanu konsolidacji i dopiero kierunek wybicia może zadecydować o wyraźniejszym trendzie. W obecnej sytuacji wydaje się jednak, że istnieje większe ryzyko kolejnych testów wsparcia niż silniejszy wzrost mogący doprowadzić do pokonania bariery podażowej. Ewentualne przełamanie dolnego ograniczenia może z kolei zapowiadać wyraźniejsze pogorszenie koniunktury, nie wykluczając osiągnięcia okolic linii trendu wzrostowego z października ub.r.Wykres tygodniowyKolejna w ostatnim czasie świeca wysokiej fali powstała w minionym okresie na diagramie tygodniowym podkreśla niezdecydowanie panujące na rynku. Indeks broni się wprawdzie na razie przed głębszym spadkiem, ale z drugiej strony próby kontynuacji wzrostów spotykają się ze skuteczną reakcją strony podażowej. Presja niedźwiedzi przybiera na sile w miarę zbliżania się w okolice jednej z najważniejszych obecnie barier podażowych, znajdującej się na wysokości ok. 1870 pkt. Tworzy ją poziom 38,2% zniesienia fali spadkowej z okresu marzec?październik 2000 r. oraz dolna granica kilkumiesięcznej stabilizacji notowań. Pokonanie tego oporu będzie wymagać znacznego wzmocnienia popytu, ale wydaje się, że w najbliższym czasie może okazać się to trudne. Najbliższego wsparcia można natomiast oczekiwać w okolicach ok. 1755 pkt., choć znacznie ważniejszy w tym zakresie będzie poziom ok. 1720 pkt. Przebicie tego ograniczenia będzie istotnym sygnałem zwiększającym ryzyko głębszej przeceny. W takim wariancie możliwe jest osiągniecie obszaru ok. 1650?1660 pkt., gdzie znajduje się najsilniejsze wsparcie. Tworzy go linia trendu wzrostowego z połowy października ub.r. oraz pokonana w połowie grudnia linia długoterminowej tendencji spadkowej. Powstrzymanie ewentualnej zniżki w tym rejonie będzie świadczyć o jej korekcyjnym charakterze i w takim przypadku można będzie potraktować ją jako ruch powrotny w okolice przełamanej linii wyznaczającej spadki wyższego rzędu. Wariant ten zwiększyłby jednocześnie szanse na utrzymanie trendu wzrostowego w średnim okresie. Powyższy obraz rynku potwierdza ograniczenie potencjału wzrostowego w ostatnim czasie. Na razie indeks WIG20 obronił się wprawdzie przed głębszym spadkiem, ale ograniczone próby kontynuacji wzrostów oraz bliskość silnego oporu na poziomie ok. 1870 pkt. powodują, że nadal istnieje ryzyko wyraźniejszej przeceny w najbliższym czasie. W takim wariancie jeden z ważniejszych poziomów wsparcia znajduje się na wysokości ok. 1720 pkt., ale w przypadku jego pokonania można oczekiwać zniżki w okolice 1650?1660 pkt.

Mirosław StępieńDM PBK SA