Prognoza rynku akcji
Miniony tydzień przyniósł na warszawskim parkiecie pogłębienie zniżki, choć rynek mierzony indeksem WIG20 nadal utrzymuje się w tendencji wzrostowej z października ub.r. Taki rozwój zdarzeń spowodował jednak pogorszenie sytuacji technicznej rynku oraz zaznaczył przewagę niedźwiedzi. Końcówka tygodnia stwarza co prawda szanse na wzrostowe odreagowanie, ale przy obecnych poziomach indeksu WIG20 nie można wykluczyć ryzyka kolejnego testu silnego wsparcia na linii wyznaczającej wspomniany trend zwyżkowy.
Wykres dziennyOstatni tydzień przyniósł kolejne sygnały słabnięcia rynku i kontynuację przeceny. Po wyraźnym spadku WIG20 na otwarciu i powstaniu okna bessy w przedziale ok. 1766?1785 pkt., we wtorek pojawiły się nadzieje na odreagowanie, ale następne sesje potwierdziły silną pozycję strony podażowej, przynosząc dalsze zniżki. Kolejnym niekorzystnym symptomem było powstanie formacji podwójnego szczytu, niosącej ryzyko wyraźniejszego pogorszenia koniunktury i przełamanie wsparcia, które tworzył wierzchołek z 07.11. Potencjalny zasięg ruchu wynikający z realizacji powyższego układu niesie ryzyko spadków w okolice 1640 pkt., gdzie znajduje się ważne wsparcie w obrębie okna hossy w przedziale ok. 1640?1658 pkt. Na zamknięciu tygodnia byki podjęły kolejną próbę powstrzymania deprecjacji, która przyniosła powstanie białej świecy i zamknięcie okna bessy w strefie ok. 1726?1730 pkt. Na tej postawie nie można jednak przesądzać jeszcze, czy sygnał ten będzie zapowiedzią wyraźniejszej poprawy koniunktury. W perspektywie najbliższych sesji wzrost jest wprawdzie możliwy, ale trudno oczekiwać, że okaże się on trwalszy bez pokonania oporu w obrębie wspomnianego okna bessy w przedziale ok. 1766?1785 pkt. Do tego momentu istnieje bowiem spore ryzyko, że będziemy mieli do czynienia z ruchem powrotnym w okolice powyższej bariery podażowej i dolnego poziomu formacji podwójnego szczytu. W obliczu bieżącej sytuacji nadal nie można więc wykluczyć kolejnego testu istotnego wsparcia, które tworzy linia trendu wzrostowego z połowy października ub.r. Pozytywny wynik tej próby może przynieść wyraźne sygnały zapowiadające trwalsze ożywienie na parkiecie. Znaczenie tej granicy, znajdującej się aktualnie na wysokości ok. 1690 pkt., zwiększa fakt, że stanowi ona jednocześnie dolny przedział kanału wzrostowego, w którym WIG20 porusza się od października ub.r. Obrona wsparcia potwierdzająca siłę tendencji wzrostowej mogłaby stanowić skuteczny impuls dla zwiększenia presji byków. W takim wariancie w średnim okresie prawdopodobne jest pokonanie szczytu z 19.12 na wysokości ok. 1870 pkt. i wzrost w okolice górnej linii kanału ? aktualnie na wysokości ok. 1940 pkt.Sytuacja indeksu WIG20 w ostatnim tygodniu nadal wskazuje na przewagę niedźwiedzi na rynku. Powstanie luki bessy w poniedziałek oraz realizacja formacji podwójnego szczytu podkreślają słabnięcie rynku, a kolejna próba odreagowania podjęta na zamknięciu tygodnia zasadniczo nie zmienia jak na razie tego obrazu. Jakkolwiek najbliższe dni mogą przynieść kolejne zwyżki, to jednak nadal należy liczyć się z tym, że będzie to jedynie korekta przeceny i ruch powrotny w okolice barier podażowych zlokalizowanych w strefie ok. 1755?1785 pkt. Realny pozostaje również scenariusz, że po ewentualnym wybiciu rynek ponownie podejmie próbę testu silnego wsparcia na linii trendu wzrostowego z października ub.r. Skuteczna obrona tego ograniczenia znacznie zwiększyłaby wymowę sygnałów zapowiadających trwalszą poprawę koniunktury.Wykres tygodniowyPo okresie niezdecydowania, które sygnalizowały poprzednie świece, na rynku zarysowała się przewaga strony podażowej. Zaowocowało to wyraźniejszym spadkiem w ostatnim tygodniu, w ramach którego indeks WIG20 przełamał wierzchołek z 10.11 na wysokości ok. 1750 pkt. Zamknięcie czarnej świecy znalazło się jednak powyżej kolejnego potencjalnego wsparcia, które wyznacza średnia arytmetyczna z 13 tygodni, znajdująca się aktualnie na poziomie ok. 1700 pkt. niejszym ograniczeniem dla głębszej fali spadkowej pozostaje jednak linia trendu wzrostowego z połowy października ub.r. ? obecnie na wysokości ok. 1670 pkt. Mimo wzrostu w końcówce okresu możliwy wydaje się w najbliższym czasie test tego wsparcia, tym bardziej że ostatnia przecena wystąpiła przy większym wolumenie. Wynik tej próby powinien z kolei zdecydować o kierunku wyraźniejszej tendencji. Przebicie linii trendu może być bowiem istotnym sygnałem zapowiadającym dalszą zniżkę. W takim wypadku istnieje ryzyko spadków w okolice ok. 1590 pkt., gdzie znajduje się dno świecy z 08.12. Skuteczna obrona wsparcia na linii trendu zwiększy natomiast prawdopodobieństwo zainicjowania kolejnej fali wzrostowej, a tym samym szanse na utrzymanie średnioterminowej tendencji. W tym optymistycznym wariancie najważniejszym oporem będą okolice szczytów z 22 i 29.12, czyli ok. 1870 pkt., gdzie znajduje się poziom 38,2% zniesienia długoterminowego trendu spadkowego.Powyższy obraz wskazuje, że po okresie niezdecydowania przewagę na rynku uzyskały niedźwiedzie. Spadek został jak na razie powstrzymany w okolicach średniej z 13 tygodni, ale nawet w przypadku ewentualnego odreagowania przeceny trudno oczekiwać wyraźnej zwyżki. Obecne sygnały świadczą, że nadal istnieje ryzyko, że w najbliższym czasie dojdzie do testu jednego z najsilniejszych poziomów wsparcia na linii trendu wzrostowego z października ub.r. Zachowanie indeksu w tym rejonie może przynieść istotne rozstrzygnięcia co do rozwoju koniunktury, wyznaczając kierunek krótkoterminowego trendu. Obrona wsparcia potwierdzi siłę tendencji, otwierając drogę do ataku na ważną barierę podażową w okolicach 1870 pkt., w przeciwnym zaś razie można oczekiwać dalszej przeceny, mogącej zagrozić utrzymaniu średnioterminowego trendu zwyżkowego.
Jacek BuczyńskiDM PBK SA