Środkowoeuropejskim telekomom zaszkodziły wyniki DT
We wtorek w naszym regionie pozbywano się akcji spółek telekomunikacyjnych, którym zaszkodziły słabe wyniki finansowe Deutsche Telekom. Wyraźnie spadł jednak tylko węgierski BUX, który powrócił poniżej bariery 8000 pkt.Prawie nie zmienił się czeski PX 50, wzrósł zaś moskiewski RTS.
BudapesztSpadkiem cen akcji zakończyła się wczorajsza sesja na budapeszteńskim parkiecie. Wśród spółek, które notowały najsilniejsze zniżki, znalazł się potentat branży telekomunikacyjnej Matav. W dużym stopniu szkodziły mu doniesienia o słabych wynikach finansowych publikowanych przez zachodnich potentatów tej branży (wczoraj zrobił do Deutsche Telekom). W ślad za Matavem podążyła wczoraj też większość innych węgierskich spółek typu blue chip. Miejscowi analitycy narzekali też na niewielkie obroty, związane z brakiem lokalnych wiadomości mogących pobudzić inwestorów do działania. W tych okolicznościach indeks BUX spadł o 1,37% i powrócił poniżej ważnej granicy 8000 pkt., zamykając dzień na poziomie 7938,08 pkt. Rozmiary zniżki indeksu ograniczył jednak wzrost kursu akcji spółki BorsodChem. Inwestorzy kupowali jej akcje przed zaplanowanym na dziś NWZA.PragaWe wtorek prawie nie zmienił się indeks giełdy praskiej PX 50, który spadł zaledwie o 0,06%, do 505,4 pkt. Zniżkę notowań spółek telekomunikacyjnych ? Cesky Telecom i Ceske Radiokomunikace, którym zaszkodziły słabe wyniki Deutsche Telekom, zrównoważył bowiem wzrost cen akcji Komercni Banka i koncernu petrochemicznego Unipetrol. ? Inwestorzy przenosili dziś środki ze spółek telekomunikacyjnych do innych branż ? powiedział Reuterowi Libor Zivny z biura maklerskiego Fio.MoskwaWtorkowe notowania na giełdzie moskiewskiej przyniosły umiarkowany wzrost cen akcji. Wskaźnik RTS wzrósł o 1,36% do 168,59 pkt., przy obrotach sięgających 14,2 mln USD. Według moskiewskich analityków, po lekkiej korekcie, która pojawiła się już w piątek, inwestorzy znów skłonni byli kupować akcje. Jednak brak obecnie wyraźnej koniunktury na zachodnich giełdach spowodował, że większość z graczy powstrzymywała się od decyzji. ? W trakcie mojej kariery zawodowej nie było jeszcze chyba tak, że pojawiają się tak różne prognozy na temat przyszłości światowych rynków akcji, co zachęca do zajęcia pozycji wyczekującej ? powiedział Reuterowi Martin Diggle, szef moskiewskiego biura Brunswick UBS Warburg, dodając, że dotyczy to szczególnie inwestorów w Moskwie, którzy ze względu na brak lokalnych wiadomości ze spółek skupiają się na doniesieniach z czołowych rynków. Spośród spółek typu blue chip, najwięcej, bo o 3,25%, wzrósł wczoraj kurs akcji spółki branży naftowej ? Surgutnieftiegaz.
Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI