PARKIET: Słabe wyniki spółek budowlanych w 2000 r.

Nie bez przyczyny w grupie kilku potencjalnych bankrutów znalazły się w minionym roku aż trzy firmy budowlane: EBI, Beton Stal i Murawski Holding. Wstępnych wyników finansowych za 2000 r. nie ogłosiły

jeszcze największe giełdowe spółki tej branży (do zamknięcia tekstu), ale z raportów mniejszych firm ewidentnie widać, że nie był to dla budowlanki udany okres. ? Nie najlepsza koniunktura w budownictwie była już zauważalna w 1999 r., w ub.r. mieliśmy do czynienia z dalszym ograniczeniem wzrostu rynku budowlanego. Najbardziej cierpią w takiej sytuacji właśnie małe firmy, choć z pewnymi wyjątkami duże też nie wypadną najlepiej ? zaznacza Arkadiusz Chojnacki z COK BH. Jego zdaniem, wyróżnią się, co było już widać po trzech kwartałach, firmy M. Sołowowa: Echo czy Mitex. Nieźle wypadnie zapewne także ukierunkowany na developerkę Mostostal Export.

Boomu budowlanego na polskim rynku oczekuje się od lat, a zamiast tego, jak wynika za danych GUS, mieliśmy w 2000 r. do czynienia z 2- proc. realnym spadkiem produkcji budowlanej. Eksplozja koniunktury wciąż przesuwa się w czasie. ? Bez znaczącego obniżenia stóp procentowych nic się nie zmieni. Wysokie stopy procentowe uderzają w firmy budowlane z dwóch stron. Cierpią zarówno ze względu na zadłużenie, jak i od strony popytowej, która nie jest w stanie zaakceptować takich kosztów kredytu ? przyznaje analityk COK BH.

Mostostal Płock, Energopol Południe, Mostostal Zabrze i Elektromontaż Warszawa ? znalazły się w grupie spółek, którym nie udało się nawet nominalnie powtórzyć wyników za 1999 r. Mostostal Płock osiągnął 2/3 zysku netto sprzed roku, Energopol Płd. 15%, Mostostal Zabrze 40%, a warszawski Elektromontaż 90%. Z faktu, że nie powtórzyły się wyniki za 1999 r. mogą być natomiast zadowolone Espepbepe i Energoaparatura. Obie spółki zmniejszyły w minionym roku straty ? szczecińska odnotowała 2,45 mln zł netto na minusie, czyli o 0,55 mln zł mniej niż przed rokiem, a Energoaparatura straciła 6 mln zł wobec 11,7 mln zł w 1999 r. W strefę strat weszło GPRD. Spółka po utworzeniu licznych rezerw m.in. na restrukturyzację wykazała stratę netto 13,8 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży 300 mln zł, czyli prawie 100 mln zł wyższych niż przed rokiem.

Zadowoleni mogą być akcjonariusze Hydrobudowy Gdańsk i Energomontażu Północ. Firmie z Gdańska właściwie udało się powrócić do osiągnięć sprzed 1999 r. miała 5,9 mln zł zysku netto. W 2000 r. nie było już jednak tej samej rentowności ? 5,73 mln zł zysku netto osiągnęła przy 97,7 mln zł przychodów (wcześniej było 80 mln zł).

Przejętemu w minionym roku przez KFI Colloseum Energomontażowi Północ udało się wypracować o 15% wyższy zysk netto niż w 1999 r., ale stało się to przy blisko o 30% wyższych przychodach ze sprzedaży. Podobna sytuacja miała miesjce w Mostostalu Siedlce, który osiągnął za ub.r. zysk netto 11,5 mln zł ? zbliżony do wypracowanego w roku poprzednim, ale przy wyższych prawie o 40% przychodach ze sprzedaży (359 mln zł zamiast 265 mln zł). Budopol Wrocław zmieścił się z osiągnięciami w granicach tego, co udało mu się wypracować rok wcześniej.

Zdecydowanie na tle publikujących dotychczas wyniki finansowe spółek budowalnych wybija się Polnord, któremu udało się zawrzeć wiele rentownych kontraktów i zamknąć je w minionym roku. W stosunku do nie najbardziej udanego roku poprzedniego w 2000 r. zdublował przychody ze sprzedaży (do 238 mln zł), odnotował też prawie dwukrotnie wyższe zyski: operacyjny ? 10,63 mln zł i netto ? 6,23 mln zł.

? Już przy pierwszym spojrzeniu na wyniki giełdowych spółek budowlanych widać, że wiele z nich istotnie zwiększyło przychody, a to oznacza, że na rynku o realnie mniejszej wartości niż w 1999 r., ktoś musiał stracić. Były to zapewne głównie małe firmy niepubliczne. Wkrótce można się spodziewać licznych bankructw tych przedsiębiorstw i trzeba sobie zdawać sprawę, że będzie to kolejny, poważny bodziec wzrostu poziomu bezrobocia ? mówi Rafał Jankowski z CDM Pekao. Jego zdaniemalna wartość rynku budowlanego utrzymała się na dotychczasowym poziomie.

Wzrostu rynku nie spodziewa się też Arkadiusz Chojnacki. ? 2001 r. znów będzie dla firm budowlanych okresem branym na przeczekanie. Nawet znaczące obniżenie stóp procentowych nie zdąży wpłynąć na nie korzystnie od razu ? mówi analityk COK BH. n

HALINA KOCHALSKA