Sytuacja czołowych spółek przyciąga uwagę inwestorów

Wczoraj uczestnicy rynków nowojorskich czekali na wyniki Cisco Systems. Pomimo sprzecznych bodźców Nasdaq zaczął dzień od wzrostu, a w jego ślady poszedł Dow Jones. Zwyżka notowań przeważyła też na czołowych giełdach europejskich.

Nowy JorkW poniedziałek Dow Jones wzrósł o 101,75 pkt. (0,94%), a S&P 500 o 0,35%. Nasdaq stracił 17,29 pkt. (0,65%). Russell 2000 spadł o 0,15%.Początek sesji wtorkowych przyniósł niewielkie zmiany notowań. Uczestnicy obu rynków nowojorskich skupili bowiem uwagę na informacjach dotyczących amerykańskich przedsiębiorstw w poszukiwaniu impulsów, które pozwoliłyby ukształtować wyraźniejszą tendencję. Ze szczególnym zainteresowaniem czekano na wyniki czołowej spółki high-tech Cisco Systems, które miały być opublikowane dopiero po zakończeniu sesji. Tymczasem ujemnie na nastroje mogły natomiast wpłynąć pesymistyczne prognozy dostawców oprogramowania Serena Software i J.D. Edwards oraz dostawcy mikroprocesorów Applied Materials, a także gorsze niż oczekiwano rezultaty firmy Computer Sciences, świadczącej usługi komputerowe. Natomiast dodatnim zjawiskiem była zgoda władz na zakup firmy high-tech SDL przez JDS Uniphase po przekazaniu produkcji laserów spółce Nortel.Nasdaq zyskał w godzinach przedpołudniowych 1,87%. Również na Wall Street przeważył wzrost notowań i Dow Jones podniósł się przed południem o ponad 38 pkt. (0,35%).LondynLondyński FT-SE 100 zakończył sesję na poziomie o 24,2 pkt. (0,39%) wyższym, reagując na zainteresowanie akcjami banków, w szczególności Halifax, który kupuje towarzystwo ubezpieczeniowe Equitable Life. Tymczasem przychylne rekomendacje sprzyjały notowaniom Standard Chartered i Barclays. Powrócił też popyt na walory firm Colt Telecom, Granada oraz Compass.FrankfurtZainteresowanie akcjami Deutsche Telekom podtrzymywało wzrost frankfurckiego wskaźnika DAX Xetra, który zyskał do godz. 18.00 48,56 pkt. (0,73%). Dodatkowym bodźcem była przedpołudniowa zwyżka Nasdaqa. Chętnie kupowano też walory DaimlerChrysler, a na szczególną uwagę zasługiwał gwałtowny, aż 65-proc. wzrost notowań internetowej firmy handlowej LetsBuyIt.com dzięki uzyskaniu przez nią pomocy finansowej, wynoszącej 52 mln euro. Spadek dotknął natomiast ceny akcji producenta półprzewodników Infineon i grupy turystycznej Preussag, które otrzymały nieprzychylne rekomendacje. Staniały też papiery RWE, który chce kupić hiszpańską firmę Cantabrico.ParyżPopyt na walory wybranych firm telekomunikacyjnych i high-tech, zwłaszcza Alcatel i Cap Gemini, odwrócił początkowy spadek ich notowań i ułatwił zrównoważenie zniżki cen akcji banków i przedsiębiorstw innych branż. Wyraźnie zdrożały walory grupy medialnej M6, gdyż Bertelsmann powiadomił o wymianie akcji z wchodzącą w jej skład siecią telewizyjną RTL. Pomimo poprawy nastrojów, staniały papiery dostawcy oprogramowania Dassault Systems oraz STMicroelectronics. Wśród banków najchętniej pozbywano się walorów Société Générale i BNP Paribas, które ? zdaniem maklerów ? weszły w fazę krótkotrwałej korekty. CAC-40 wzrósł o 28,86 pkt. (0,5%).TokioNa parkiecie tokijskim Nikkei 225 spadł po raz czwarty z rzędu, tracąc 115,67 pkt. (0,86%). Złe perspektywy firm wytwarzających mikroprocesory pobudziły zniżkę cen akcji spółek tej branży, zwłaszcza Toshiba i NEC. Chętnie inwestowano natomiast w walory operatora telefonii komórkowej NTT DoCoMo, który podał do wiadomości cenę akcji oferowanych w ramach nowej emisji. Zdrożały też papiery jego firmy macierzystej ? NTT. Nadal spadały notowania banków w związku z likwidacją udziałów w tych instytucjach przez duże przedsiębiorstwa przemysłowe.HongkongImpuls do wzrostu notowań w Hongkongu dał popyt na walory banków oraz firm działających na rynku nieruchomości. Inwestorzy spodziewają się bowiem korzystnych wyników w bankowości oraz dalszych obniżek stóp procentowych. Rezygnują natomiast z lokat w akcje spółek telekomunikacyjnych i high-tech, a także przedsiębiorstw z siedzibą w Chinach. Hang Seng podniósł się o 84,75 pkt. (0,54%).

Nowy JorkW poniedziałek Dow Jones wzrósł o 101,75 pkt. (0,94%), a S&P 500 o 0,35%. Nasdaq stracił 17,29 pkt. (0,65%). Russell 2000 spadł o 0,15%.Początek sesji wtorkowych przyniósł niewielkie zmiany notowań. Uczestnicy obu rynków nowojorskich skupili bowiem uwagę na informacjach dotyczących amerykańskich przedsiębiorstw w poszukiwaniu impulsów, które pozwoliłyby ukształtować wyraźniejszą tendencję. Ze szczególnym zainteresowaniem czekano na wyniki czołowej spółki high-tech Cisco Systems, które miały być opublikowane dopiero po zakończeniu sesji. Tymczasem ujemnie na nastroje mogły natomiast wpłynąć pesymistyczne prognozy dostawców oprogramowania Serena Software i J.D. Edwards oraz dostawcy mikroprocesorów Applied Materials, a także gorsze niż oczekiwano rezultaty firmy Computer Sciences, świadczącej usługi komputerowe. Natomiast dodatnim zjawiskiem była zgoda władz na zakup firmy high-tech SDL przez JDS Uniphase po przekazaniu produkcji laserów spółce Nortel.Nasdaq zyskał w godzinach przedpołudniowych 1,87%. Również na Wall Street przeważył wzrost notowań i Dow Jones podniósł się przed południem o ponad 38 pkt. (0,35%).LondynLondyński FT-SE 100 zakończył sesję na poziomie o 24,2 pkt. (0,39%) wyższym, reagując na zainteresowanie akcjami banków, w szczególności Halifax, który kupuje towarzystwo ubezpieczeniowe Equitable Life. Tymczasem przychylne rekomendacje sprzyjały notowaniom Standard Chartered i Barclays. Powrócił też popyt na walory firm Colt Telecom, Granada oraz Compass.FrankfurtZainteresowanie akcjami Deutsche Telekom podtrzymywało wzrost frankfurckiego wskaźnika DAX Xetra, który zyskał do godz. 18.00 48,56 pkt. (0,73%). Dodatkowym bodźcem była przedpołudniowa zwyżka Nasdaqa. Chętnie kupowano też walory DaimlerChrysler, a na szczególną uwagę zasługiwał gwałtowny, aż 65-proc. wzrost notowań internetowej firmy handlowej LetsBuyIt.com dzięki uzyskaniu przez nią pomocy finansowej, wynoszącej 52 mln euro. Spadek dotknął natomiast ceny akcji producenta półprzewodników Infineon i grupy turystycznej Preussag, które otrzymały nieprzychylne rekomendacje. Staniały też papiery RWE, który chce kupić hiszpańską firmę Cantabrico.ParyżPopyt na walory wybranych firm telekomunikacyjnych i high-tech, zwłaszcza Alcatel i Cap Gemini, odwrócił początkowy spadek ich notowań i ułatwił zrównoważenie zniżki cen akcji banków i przedsiębiorstw innych branż. Wyraźnie zdrożały walory grupy medialnej M6, gdyż Bertelsmann powiadomił o wymianie akcji z wchodzącą w jej skład siecią telewizyjną RTL. Pomimo poprawy nastrojów, staniały papiery dostawcy oprogramowania Dassault Systems oraz STMicroelectronics. Wśród banków najchętniej pozbywano się walorów Société Générale i BNP Paribas, które ? zdaniem maklerów ? weszły w fazę krótkotrwałej korekty. CAC-40 wzrósł o 28,86 pkt. (0,5%).TokioNa parkiecie tokijskim Nikkei 225 spadł po raz czwarty z rzędu, tracąc 115,67 pkt. (0,86%). Złe perspektywy firm wytwarzających mikroprocesory pobudziły zniżkę cen akcji spółek tej branży, zwłaszcza Toshiba i NEC. Chętnie inwestowano natomiast w walory operatora telefonii komórkowej NTT DoCoMo, który podał do wiadomości cenę akcji oferowanych w ramach nowej emisji. Zdrożały też papiery jego firmy macierzystej ? NTT. Nadal spadały notowania banków w związku z likwidacją udziałów w tych instytucjach przez duże przedsiębiorstwa przemysłowe.HongkongImpuls do wzrostu notowań w Hongkongu dał popyt na walory banków oraz firm działających na rynku nieruchomości. Inwestorzy spodziewają się bowiem korzystnych wyników w bankowości oraz dalszych obniżek stóp procentowych. Rezygnują natomiast z lokat w akcje spółek telekomunikacyjnych i high-tech, a także przedsiębiorstw z siedzibą w Chinach. Hang Seng podniósł się o 84,75 pkt. (0,54%). n

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI