Telekomunikacja i sektor high-tech znów budzą niepokój

W piątek pojawiły się nowe obawy dotyczące sytuacji finansowej firm telekomunikacyjnych i spółek high-tech, powodując spadek ich notowań po obu stronach Atlantyku. Zniżkę indeksów europejskich utrwaliły niepomyślne doniesienia z rynku Nasdaq.

Nowy JorkW czwartek Dow Jones spadł o 66,17 pkt. (0,6%). Nasdaq stracił 45,74 pkt. (1,75%), a S&P 500 0,62%. Russell 2000 obniżył się o 0,82%.Sesja piątkowa przyniosła dalszy spadek Nasdaqa, który stracił do godz. 20.00 naszego czasu 3,06%. Powodem były dalsze wiadomości dotyczące sektora high--tech. Tym razem niepokój wywołała perspektywa pokaźnych oszczędności, które zapowiedział producent komputerów Dell Computer oraz dochodzenie w sprawie niewłaściwie prowadzonej księgowości w firmie Lucent Technologies. Akcje obu spółek wyraźnie staniały, a w ich ślady poszły walory Cisco Systems. Wyjątek stanowiło zainteresowanie firmami wytwarzającymi urządzenia do gromadzenia danych, zwłaszcza Network Appliance. Również na Wall Street niechętne nastawienie do przedsiębiorstw high-tech, takich jak Hewlett-Packard, przeważyło nad popytem na akcje innych spółek. Największym powodzeniem cieszyły się tam walory sieci domów towarowych i supermarketów Home Depot, Wal-Mart i Lowe?s. Dow Jones spadł do godz. 20.00 naszego czasu o prawie 80 pkt. (0,73%).LondynW Londynie przez cały dzień trwał spadek notowań. FT-SE 100 stracił 41,8 pkt. (0,67%), głównie wskutek wyprzedaży walorów firm telekomunikacyjnych British Telecom i Vodafone Group. Niepokój wywoływała niska cena akcji w ofercie publicznej Orange oraz pokaźne długi BT. Większej zniżce indeksu zapobiegł popyt na akcje towarzystw naftowych BP Amoco i Shell, którym sprzyjał wzrost cen ropy. Tymczasem pozytywna ocena pobudziła zainteresowanie papierami firmy biotechnologicznej Celltech Group.FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra obniżył się o 139,74 pkt. (2,11%). Inwestorzy przyjęli z rozczarowaniem odroczenie przejęcia amerykańskiego VoiceStream przez Deutsche Telekom, co zmieni na niekorzyść niemieckiej spółki warunki wymiany akcji. Tymczasem nieprzychylna rekomendacja pobudziła spadek ceny walorów firmy Epcos, a w ślad za nimi akcji innych spółek high-tech ? SAP, Siemens i Infineon. Kłopoty ClearStream odbiły się ujemnie na notowaniach Deutsche Börse, a realizacja zysków na cenie akcji Dresdner Bank.ParyżObawy dotyczące koniunktury w USA oraz niepomyślne wieści z rynku Nasdaq zachęcały uczestników giełdy paryskiej do pozbywania się akcji przedsiębiorstw high-tech i firm telekomunikacyjnych. W rezultacie wyraźnie obniżyły się ceny STMicroelectronics, Cap Gemini, Alcatel, Dassault Systems, France Telecom oraz Bouygues. Spadku tego nie zdołała zrównoważyć zwyżka notowań kilku czołowych spółek. Najchętniej inwestowano w walory Alstom dzięki sprzedaży udziałów tej firmy przez Alcatel i Marconi, a atrakcyjność akcji spółki medialnej Lagardere zwiększył plan zakupu magazynu ?Marie Claire?. CAC-40 spadł o 61,10 pkt. (1,06%).TokioUczestnicy giełdy tokijskiej inwestowali w przecenione walory spółek high-tech i banków. Nikkei 225 zyskał 284,60 pkt. (2,17%), odrabiając część poniesionych ostatnio strat. Dużym powodzeniem cieszyły się akcje Mizuho Holdings i Bank of Tokyo-Mitsubishi, a także papiery producentów mikroprocesorów oraz urządzeń elektronicznych Toshiba, NEC, Rambus, Ando Electric i Advantest. Natomiast pesymistyczne prognozy dotyczące wyników Matsushita Communication Industrial powodowały wciąż spadek jego notowań. Atmosferę poprawiły nadzieje na obniżkę stopy dyskontowej przez Bank Japonii.HongkongW Hongkongu pozbywano się akcji banków i firm high-tech, lokując wycofane kapitały w walory przedsiębiorstw chińskich. Zachętę stanowiła perspektywa ich reorganizacji w związku z przystąpieniem Chin do Światowej Organizacji Handlu. Najchętniej kupowano papiery producenta komputerów Legend Holdings, gigantów naftowych Sinopec i Petro China, wytwórcy samochodów Denway Motor oraz firm budowlanych. Hang Seng stracił 36,12 pkt. (0,23%). n

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI