Złoty w poniedziałek umocnił się o 4,1 gr wobec dolara i 1,8 gr wobec euro w stosunku do piątkowego zamknięcia, osiągając odpowiednio 4,063 i 3,777 - poinformował Marek Zuber, analityk BPH. Złoty umocnił się o 1,1 proc. wobec USD i 0,52 wobec euro. Zdaniem dealerów złoty umocnił się, gdyż umocniło się euro wobec dolara, a na rynku panują dobre nastroje spowodowane oczekiwaniami na dane makroekonomiczne. Euro pod koniec notowań kosztowało 0,9292 dolara. "Polskiej walucie nie zaszkodziła wypowiedź Wiesławy Ziółkowskiej dotycząca wysokości deficytu obrotów bieżących w styczniu" - dodał Zuber. W poniedziałek Ziółkowska, członek RPP, powiedziała PAP, że styczniowy deficyt ukształtuje się powyżej 1 mld USD w wyniku przesunięć płatności, ale w kolejnych miesiącach spadnie do poziomu poniżej 1 mld USD. Zdaniem Witolda Woźniaka, chief dealera Deutsche Bank (Polska), do czwartku, gdy GUS poda dane o styczniowym poziomie inflacji, kurs polskiej waluty powinien być "mocny". "Do czwartku złoty powinien oscylować w przedziale od 4,04 do 4,09 zł za USD oraz 3,75 - 3,80 zł za euro" - uważa Woźniak. Analitycy oczekują, że inflacja liczona rok do roku spadnie w styczniu do około 8 proc., z 8,5 proc. w grudniu.(PAP)