Wyższe ceny hurtowe i niekorzystne perspektywy firm high-tech

Ciosem dla giełd były w piątek dane, które wykazały znacznie większy od spodziewanego wzrost cen hurtowych w USA. Niepokój wywołały też pesymistyczne prognozy czołowych firm high-tech. W efekcie, od początku sesji spadały indeksy nowojorskie, a w ślad za nimi wskaźniki europejskie.

Nowy JorkSesja czwartkowa przyniosła wzrost Dow Jonesa o 95,61 pkt. (0,89%). Nasdaq zyskał 61,52 pkt. (2,47%), a S&P 500 0,81%. Russell 2000 podniósł się o 1,07%.W piątek zjawiska makroekonomiczne oraz niepomyślne wiadomości o niepokojącej sytuacji kilku czołowych spółek high-tech pobudziły od początku dnia spadek notowań na obu rynkach nowojorskich. Szczególnie wyraźnie obniżył się Nasdaq, tracąc przed południem 4,3%. Inwestorów zaniepokoiły pesymistyczne prognozy dotyczące wyników kanadyjskiego producenta łączy światłowodowych dla telekomunikacji Nortel Networks oraz amerykańskich firm informatycznych Dell Computer i Hewlett-Packard. Silnym ciosem dla giełd były też dane statystyczne, które wykazały w styczniu wzrost cen hurtowych w USA aż o 1,1%, wobec spodziewanych 0,3%. Wskaźnik ten, najwyższy od przeszło dziesięciu lat, zmniejszył nadzieje na dalsze obniżki stóp procentowych ? potrzebne, aby ożywić słabnącą aktywność w gospodarce amerykańskiej. Pomijając żywność i paliwa, ceny podniosły się o 0,7%, podczas gdy oczekiwano wzrostu zaledwie o 0,1%. Ujawniono też spadek produkcji przemysłowej oraz zmniejszenie zaufania do gospodarki USA. W tych okolicznościach Dow Jones stracił w godzinach przedpołudniowych ponad 72 pkt. (0,66%).LondynObawy dotyczące inflacji w USA oraz niekorzystne perspektywy amerykańskiego sektora high-tech sprzyjały wyprzedaży akcji na giełdzie londyńskiej. Pozbywano się zwłaszcza walorów przedsiębiorstw telekomunikacyjnych, firm informatycznych oraz instytucji finansowych. Wśród spółek, których papiery staniały najbardziej, były Vodafone Group, dostawcy oprogramowania CMG i Logica oraz banki Lloyds TSB i Abbey National. FT-SE 100 zakończył sesję na poziomie o 109,6 pkt. (1,77%) niższym.FrankfurtWe Frankfurcie również doniesienia zza Atlantyku pobudziły spadek notowań, szczególnie spółek informatycznych SAP, Siemens i Infineon. Na Neuer Markt wyraźnie staniały walory grupy medialnej EM.TV w związku z dymisją prezesa rady nadzorczej, który ma zastrzeżenia do umowy z Kirch Group. Chętnie natomiast lokowano kapitały w firmy tradycyjnych branż. Skorzystał na tym m.in. potentat farmaceutyczny Bayer. DAX Xetra stracił do godz. 18.00 104,16 pkt. (1,58%).ParyżParyski CAC-40 spadł o 109,40 pkt. (1,92%), reagując na wieści z USA. Wyprzedaż dotknęła akcje przedsiębiorstw high-tech STMicroelectronics i Alcatel, firmy internetowej Liberty Surf, a także France Telecom i Orange, których rating został obniżony przez Moody?s. Mniejsze wpływy ze sprzedaży spowodowały zniżkę notowań spółki Moulinex. Staniały też walory producenta samolotów EADS.TokioZapowiedź gorszych wyników Nortel Networks pobudziła spadek notowań japońskich producentów światłowodów, takich jak Furukawa Electric. Przyczyniło się to do zniżki indeksu Nikkei 225, który stracił 151,90 pkt. (1,14%). Ponadto pozbywano się papierów producentów Mitsubishi Motors oraz Honda Motors, tego ostatniego wskutek gorszych rezultatów finansowych. Wbrew tej tendencji zdrożały akcje wytwórców urządzeń do produkcji półprzewodników, zwłaszcza Nikon i Tokyo Electron, a także czołowego dostawcy układów scalonych Kyocera. Inwestorzy instytucjonalni powstrzymywali się jednak przed ich zakupem w obawie przed zmniejszeniem zysków tych spółek.HongkongNa parkiecie w Hongkongu panowała niepewność co do dalszego kształtu polityki pieniężnej USA przed publikacją ważnych danych dotyczących tamtejszej gospodarki. Obawiano się też spadku notowań amerykańskich firm high-tech w związku pesymistycznymi prognozami Nortel Networks. Z niepokojem czekano na rządowy przetarg obejmujący grunty w Hongkongu. W tych warunkach Hang Seng spadł 126,06 pkt. (0,8%). n

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI